W niedzielę odbędą się w Turcji wybory parlamentarne. Według sondaży, do Wielkiego Zgromadzenia Narodowego dostaną się trzy ugrupowania, na czele z rządzącą centroprawicową Partią Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) premiera Recepa Tayyipa Erdogana.
Zgodnie z ordynacją, żeby dostać się do parlamentu, partia musi przekroczyć aż 10-procentowy próg wyborczy. System ten faworyzuje więc największe ugrupowania.
W niedzielnych wyborach startuje 15 ugrupowań politycznych i kandydaci niezależni. W sumie o 550 miejsc w parlamencie będzie ubiegać się 7695 kandydatów.
Po raz trzeci z rzędu wybory ma szansę wygrać AKP premiera Erdogana. Według opublikowanego w środę sondażu ośrodka Konsensus, ugrupowanie może liczyć na 48,6 proc. głosów. Z kolei zgodnie z wtorkową ankietą instytutu DORInsight, poparcie dla liberalnej gospodarczo, ale konserwatywnej w kwestiach społecznych i odwołującej się do wartości islamskich partii wynosi 39 proc.
AKP zawdzięcza swoją popularność silnemu wzrostowi gospodarczemu w ciągu ostatnich dziewięciu lat rządów. W wyborach w 2007 roku partia Erdogana zdobyła 47 proc. głosów.
Szef rządu obiecał, że jeśli jego ugrupowanie zdobędzie silne poparcie w wyborach, to zreformuje konstytucję z 1980 roku, jednak z sondaży wynika, że AKP nie zdobędzie większości dwóch trzecich głosów potrzebnej w parlamencie do zmiany ustawy zasadniczej, bez konieczności przeprowadzenia referendum.
Ostatnie sondaże pokazują, że oprócz AKP do parlamentu dostaną się jeszcze tylko dwa ugrupowania - opozycyjna centrolewicowa Partia Ludowo-Republikańska (CHP), która w badaniu instytutu Konsensus cieszyła się poparciem 28,3 proc. i Nacjonalistyczna Partia Działania (MHP), z poparciem 11,6 proc. Niezależni kandydaci mogą liczyć na co najmniej 28 mandatów.
Niektóre partie, jak prokurdyjska Partia Pokoju i Demokracji (BDP), omija 10-procentowy próg, wystawiając swoich kandydatów jako niezależnych, którzy mogą wejść do parlamentu, jeśli otrzymają wystarczającą liczbę głosów.
W 74-milionowej Turcji do głosowania uprawnionych jest ok. 50 mln wyborców mieszkających w kraju i ok. 2,5 mln - za granicą.
Lokale wyborcze we wschodniej Turcji zostaną otwarte o godz. 7 czasu miejscowego (godz. 6 czasu polskiego), a na zachodzie, w tym w Stambule i Ankarze, o godzinę później. Zamknięcie lokali na wschodzie kraju nastąpi o godz. 15 czasu polskiego i godzinę później na zachodzie.
Nie będą publikowane sondaże powyborcze. Około godz. 20 czasu polskiego należy spodziewać się wstępnych i nieoficjalnych rezultatów głosowania. Komisja wyborcza opublikuje oficjalne wyniki nie wcześniej niż 19 czerwca. (PAP)
cyk/ ap/
9169817 arch.
