Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w piątek wskutek wybuchu w mieście Goynuk koło Antalyi na śródziemnomorskim wybrzeżu Turcji - poinformowała turecka państwowa agencja Anatolia.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji. Antalya i jej okolice są bardzo popularne wśród tureckich i zagranicznych urlopowiczów.
"Wybuch, którego przyczyna jest wciąż nieznana, nastąpił na terenie mieszkalnym z dala od jakiegokolwiek obszaru turystycznego; zginęła jedna osoba, której tożsamość jest także wciąż nieznana" - powiedział zastępca gubernatora Antalyi Recep Yuksel.
"Dwie znajdujące się w pobliżu osoby zostały lekko ranne. Śledztwo w sprawie tego incydentu trwa" - dodał.
Według agencji Anatolia, znaczny obszar wokół miejsca wybuchu otoczono kordonem bezpieczeństwa.
Na obrazach telewizyjnych, przekazanych przez prywatną turecką agencję informacyjną Dogan, widać, że eksplozja nastąpiła w pobliżu paramilitarnego posterunku kontrolnego przy wjeździe do miasta Goynuk.
W ubiegłym tygodniu trzy osoby poniosły śmierć, a co najmniej 15 doznało obrażeń w wybuchu samochodu-pułapki na ruchliwej ulicy w stolicy Turcji Ankarze. Odpowiedzialność za ten zamach zadeklarowało powiązane z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) zbrojne ugrupowanie Jastrzębie Wolności Kurdystanu (TAK), zapowiadając jednocześnie kolejne takie akcje w tureckich miastach. (PAP)
dmi/ mc/
9895444