Turcja z zadowoleniem przyjęła we wtorek decyzję NATO ws. rozmieszczenia na jej terytorium systemu rakietowego Patriot, który ma chronić kraj przed ewentualnym atakiem ze strony Syrii. Ankara powtórzyła, że rakiety będą miały zastosowanie wyłącznie defensywne.
"Środki, które zostaną podjęte przez Turcję, w żadnym wypadku nie będą wykorzystane do celów operacji ofensywnych; system ma za zadanie wyłącznie ochronę tureckiego terytorium" - głosi oświadczenie tureckiego MSZ.
Resort podkreślił również, że Patrioty nie będą służyły do "ustanowienia strefy zakazu lotów" nad Syrią, z którą Turcja graniczy od południa.
Takie same zapewnienia sformułował wcześniej sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, gdy informował o zgodzie sojuszu na rozmieszczenie systemu na granicy turecko-syryjskiej.
Ministrowie spraw zagranicznych krajów NATO zebrani w Brukseli zgodnie z oczekiwaniami przychylnie odnieśli się do prośby Ankary z 21 listopada, popartej m.in. groźbą użycia przez Damaszek broni chemicznej. Systemy Patriot udostępnią Turcji następujące kraje: Niemcy, Holandia i USA.
Rozmieszczeniu Patriotów w Turcji sprzeciwia się Rosja, która argumentuje, że spowoduje to eskalację krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii. (PAP)
ksaj/ mc/
12765107
