# PKK przyznała się do ataku na tureckich żołnierzy #
19.10. Ankara (PAP/AP,AFP,Reuters) - Tureckie wojska zabiły 15 kurdyjskich separatystów w środę w walkach w południowo-wschodniej Turcji, przy granicy z Irakiem. Wcześniej w ataku rebeliantów zginęło co najmniej 24 tureckich żołnierzy - poinformowały źródła w służbach bezpieczeństwa.
Odpowiedzialność za przeprowadzenie ataków wzięli na siebie w środę separatyści z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Oni sami twierdzą, że w walkach z tureckimi siłami zginęło pięciu ich bojowników, a prawie 100 członków tureckich służb bezpieczeństwa zginęło lub zostało rannych.
Według strony tureckiej, w zsynchronizowanych atakach przeprowadzonych we wtorek wieczorem brało udział co najmniej 100 kurdyjskich rebeliantów. Ataki zostały przeprowadzone w miejscowościach Cukurca i Yuksekova w tureckiej prowincji Hakkari. Zginęło w nich co najmniej 24 tureckich żołnierzy (wcześniej tureckie media informowały o 26), a kilkunastu zostało rannych.
Prezydent Turcji Abdullah Gul ostrzegł, że zemsta za akcje separatystów będzie "bardzo surowa". "Nikt nie powinien o tym zapominać; ci, którzy powodują nasze cierpienie, będą cierpieć o wiele bardziej. Ci, którzy sądzą, że osłabią nasz kraj tymi atakami, przekonają się, że zemsta będzie bardzo surowa i zostaną jej poddani wiele razy" - mówił Gul dziennikarzom w Stambule.
W środę tureccy żołnierze przekroczyli w dwóch miejscach granicę z Irakiem w poszukiwaniu kurdyjskich separatystów. Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan potwierdził, że tureccy żołnierze prowadzą operację w pobliżu granicy iracko-tureckiej. "W regionie trwa zakrojona na szeroką skalę operacja, w tym pościgi, w ramach międzynarodowego prawa" - powiedział Erdogan na konferencji po nadzwyczajnym spotkaniu z szefami MSW i resortu obrony, a także przedstawicielami sił zbrojnych.
W związku z atakami premier Erdogan odwołał wizytę w Kazachstanie, a minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu - w Serbii.
Według agencji AFP, operację w Iraku prowadzą komandosi w sile batalionu, którego liczebność w Turcji wynosi zwykle między 600 a 1000 ludzi. Turecka telewizja NTV poinformowała, że tureccy żołnierze wkroczyli na terytorium Iraku na głębokość około 8 kilometrów. Trwa artyleryjski ostrzał kurdyjskich baz wzdłuż granicy. W operacji uczestniczy także lotnictwo.
Po raz ostatni Turcja przeprowadziła dużą operację lądową w Iraku w 2008 roku.
Według obserwatorów wtorkowe ataki to drugie pod względem liczby ofiar od czasu rozpoczęcia przez PKK w 1984 roku walki o secesję terenów zamieszkanych przez Kurdów w Turcji. W 1993 roku rebelianci zabili 33 nieuzbrojonych żołnierzy.
PKK nasiliła od lata swe ataki, na co Turcja zagroziła działaniami wojskowymi przeciwko bazom tej organizacji w irackim Kurdystanie. (PAP)
ksaj/ ro/
10019426 10018711 10017782 10017663 10017299 10017367