Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk chce nowego finansowania partii. Bez środkó z budżetu

0
Podziel się:

Donald Tusk opowiedział się w niedzielę za tym, by partie
polityczne utrzymywały się w taki sam sposób jak organizacje pozarządowe.

Tusk chce nowego finansowania partii. Bez środkó z budżetu
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Szef PO Donald Tusk opowiedział się za tym, by partie polityczne utrzymywały się w taki sam sposób jak organizacje pozarządowe - tak by obywatele sami decydowali, czy chcą finansować partię i jaką. Obecnie partie finansowane są z subwencji budżetowej.

Szef rządu, który w niedzielę odwiedził woj. warmińsko-mazurskie podkreślił, że robi _ wszystko, żeby finansowanie partii albo w ogóle zlikwidować, albo ograniczyć do niezbędnego minimum _. Zaznaczył jednocześnie, że większość w parlamencie _ chce jednak brać te pieniądze _.

W jego ocenie partie powinny być finansowane jak np. organizacje pozarządowe. - _ Mamy ten jeden procent. Warto pomyśleć w przyszłości, czy to nie mogłoby być tak, że obywatel decyduje, czy chce finansować partię i jaką. Jestem pierwszy, który by się za tym opowiedział _ - przekonywał premier.

Od 1 stycznia 2011 r. partiom politycznym przysługuje obniżona o 50 proc. subwencja budżetowa. W tym roku PO ma w związku z tym otrzymać ok. 20 mln zł. mniej z budżetu państwa, PiS - 19 mln, a SLD i PSL - 7 mln zł. Ograniczenie dotyczy wszystkich partii mających prawo do korzystania z takich subwencji - także tych, które nie znalazły się w parlamencie, a osiągnęły co najmniej 3-procentowy próg w wyborach.

Pierwotnie PO proponowała ograniczenie o 50 proc. subwencji budżetowych dla partii politycznych w latach 2012-2013, jednak Sejm nie zgodził się na to; w głosowaniach nad projektem nowelizacji posłowie zaakceptowali jedynie zlikwidowanie od 2011 r. waloryzacji subwencji.

Powrót do koncepcji zredukowania subwencji o połowę umożliwił Senat, który zgłosił stosowną poprawkę. Za jej przyjęciem w Sejmie głosowały PO i PJN, a także część posłów z kół poselskich i niezrzeszonych. Przeciwni byli posłowie PiS, SLD i koalicyjnego PSL. W grudniu 2010 r. ustawę podpisał prezydent.

Zgodnie z wcześniej obowiązującymi przepisami, partie, które uzyskały do 5 proc. poparcia w wyborach, otrzymywały subwencję w wysokości 11,53 zł za jeden oddany na nie głos. Te, które uzyskały 5-10 proc. głosów, dostawały 9,22 zł za głos; za 10-20 proc. poparcia w wyborach przysługiwało partii 8,7 zł subwencji za głos, za 20-30 proc. poparcia 4,61 zł za głos. Partie uzyskujące powyżej 30 proc. dostawały 1,73 zł za każdy oddany na nie głos. Od tego roku kwoty te są o połowę niższe.

Czytaj więcej o finansowaniu partii
[ ( http://static1.money.pl/i/h/216/t86744.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/poslowie;bronia;dotacji;dla;partii;dzis;glosowanie,105,0,737129.html) Posłowie bronią dotacji dla partii. Sejmowa komisja finansów publicznych nie zgodziła się na ograniczenie o połowę subwencji budżetowych dla partii politycznych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/179/t126387.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/senat;ograniczamy;pieniadze;dla;partii,202,0,736202.html) Senat: Ograniczamy pieniądze dla partii Senatorowie przegłosowali 50-procentowe ograniczenie partyjnych dotacji z budżetu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/9/t97545.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sld;i;psl;zyja;na;kredyt;platforma;ma;80;milionow,124,0,734844.html) SLD i PSL żyją na kredyt. Platforma ma 80 milionów Partie bronią 115 milionów złotych dotacji z budżetu, bo to dla nich być albo nie być. Senat poparł ograniczenie subwencji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)