*Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk uważa, że wejście do rządu Andrzeja Leppera i Romana Giertycha to "dla wyborców PiS-u musi być rozwój zdarzeń zaskakujący". *
"Wydawało się, że o ile dla LPR i dla Samoobrony to jest gratka wyjście z cienia, wyjście z takiego impasu, o tyle dla wyborców PiS-u to musi być zaskakujący rozwój zdarzeń" - powiedział Tusk w Radiu Zet.
"Niezależnie od tego, jak wielu Polaków bardzo krytycznie, a nawet dramatycznie ocenia to, co się stało; szczególnie awans tych dwóch polityków (Leppera i Giertycha - PAP), to okazuje się, że dla blisko połowy wyborców koalicja PiS, LPR i Samoobrony jest do zaakceptowania, nawet jeżeli nie budzi entuzjazmu" - podkreślił Tusk.
Powiedział, że "zastanawia go, dlaczego bracia Kaczyńscy nie byli w stanie przełknąć Bronisława Komorowskiego czy Stefana Niesiołowskiego, a bez problemu właściwie w tempie zaskakującym nawet ich samych doszli do porozumienia z politykami, o których jeszcze dwa lata temu mówili jak najgorzej". Dodał, że wówczas "misją" PiS-u było "niedopuszczenie za żadną cenę do władzy Andrzeja Leppera i jego partii".
W ocenie Tuska koalicja PiS-u, Samoobrony i LPR-u "nie jest przypadkiem". "Porozumienie i współpraca Jarosława Kaczyńskiego z Andrzejem Lepperem i Romanem Giertychem wynika z najgłębszych przekonań Jarosława Kaczyńskiego, a nie z jakiegoś splotu okoliczności, a co ważniejsze wynika także z przekonania milionów ludzi" - stwierdził lider PO.
"Nie możemy dzisiaj udawać, że to jest wyłącznie kaprys polityków, rządy tej trójki: Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper, Roman Giertych to dzisiaj także jest oczekiwanie dużej części opinii publicznej" - dodał.
Lider PO powiedział też, że nie odczuwa satysfakcji z poniedziałkowego wyroku SA, utrzymującego karę roku i trzech miesięcy w zawieszeniu dla Andrzeja Leppera za pomówienie pięciu polityków PO i SLD (w tym Donalda Tuska). "Z czego tu się cieszyć; tak naprawdę wszyscy zwracają uwagę nie na to, jakie głupstwa opowiadał Andrzej Lepper, te głupstwa i tak były sporą ceną dla pomówionych" - powiedział Tusk. "Nie mam satysfakcji ze zwycięstwa, tylko odczuwam przykrość, że wicepremier ma kolejny wyrok" - dodał.(PAP)
dom/ kaj/