Dziewięcioro polskich europosłów - najliczniejsza grupa spośród delegacji narodowych w PE - zostało nominowanych do nagrody europosła roku - poinformował premier Donald Tusk. Podkreślił, że to, iż sześcioro z nich jest z PO, stanowi dla niego wielką satysfakcję.
Premier podkreślił na środowej konferencji prasowej, że taka nominacja ma charakter obiektywny i międzynarodowy. "To nie my nominujemy" - zaznaczył. Dodał, że to największa dotąd liczba nominowanych polskich europosłów i rekordowa w porównaniu do innych narodowych delegacji.
"To jest fajna rzecz, a stosunkowo niewiele fajnych rzeczy w ostatnich czasach można komunikować - w czasach kryzysowych" - zaznaczył. Dodał, że ma szczególną satysfakcję, bo wśród nominowanych aż sześcioro jest z Platformy Obywatelskiej, a jeden z PSL. "To pokazuje, że koalicja także w Parlamencie Europejskim pracuje bradzo intensywnie" - powiedział Tusk.
Premier poinformował, że nominowani zostali: Czesław Sekierski (PSL), Filip Kaczmarek (PO), Jan Kozłowski (PO), Lidia Joanna Geringer de Oedenberg (SLD), Jerzy Buzek (PO), Róża Thun (PO), Tadeusz Zwiefka (PO), Danuta Huebner (PO) i Janusz Wojciechowski (PiS).
"To naprawdę silna grupa z różnych klubów, a fakt, że aż sześciu z PO, jest dla mnie szczególną satysfakcją" - podkreślił.
Nagrody Europoseł Roku - kryształowe statuetki w kształcie gwiazdy - przyznawane są co roku najbardziej pracowitym i wpływowym posłom do Parlamentu Europejskiego przez brukselski miesięcznik The Parliament Magazine.
Nagroda jest uznaniem szczególnej pracy i zaangażowania eurodeputowanych w swoich komisjach parlamentarnych. Nominacji do nagrody dokonują organizacje pozarządowe i te związane z sektorem, w ramach którego działa europoseł. Zwycięzcę spośród nominowanych posłów wskazują w głosowaniu internetowym wszyscy eurodeputowani. Nagrody przyznawane są od 2005 roku. (PAP)
wni/ mok/ jbr/