Premier Donald Tusk w piątek w Brukseli o tym, że mecz finałowy Euro 2012 obejrzy w domu:
"Sam się nie wybieram (do Kijowa - PAP), ale bez kontekstu politycznego. Zostałem kilka dni temu po raz drugi dziadkiem i obiecałem moim bliskim, że będę opiekował się w tę niedzielę starszym wnukiem. Wspólnie obejrzymy mecz Hiszpania-Włochy w domu". (PAP)
ajg/ son/ jbr/
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: