Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: Kaczyński tęskni za gabinetem premiera; powinien być na głosowaniach

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk powiedział, że wystąpienie prezesa PiS przed kancelarią
premiera świadczy o tym, że Jarosław Kaczyński tęskni za gabinetem premiera. Podkreślił, że w tym
czasie prezes PiS i politycy tej partii powinni być na głosowaniach w Sejmie.

Premier Donald Tusk powiedział, że wystąpienie prezesa PiS przed kancelarią premiera świadczy o tym, że Jarosław Kaczyński tęskni za gabinetem premiera. Podkreślił, że w tym czasie prezes PiS i politycy tej partii powinni być na głosowaniach w Sejmie.

"Powiem szczerze, że wygląda na to, że Jarosław Kaczyński rzeczywiście bardzo tęskni za Alejami Ujazdowskimi (gdzie mieści się Kancelaria Premiera - PAP), za gabinetem w tamtym budynku. Szkoda, że wybrał czas, kiedy ja jestem tutaj, w Sejmie, bo to wystąpienie prezesa PiS było w czasie, kiedy posłowie powinni być tu i głosować nad nowelą budżetową" - powiedział Tusk, pytany o komentarz do wystąpienia Kaczyńskiego przed KPRM.

PiS zbojkotował piątkowe posiedzenie Sejmu, w geście - jak uzasadniali politycy tej partii - solidarności ze związkowcami protestującym w Warszawie przeciwko polityce rządu. Rano klub PiS obradował poza gmachem Sejmu, po południu politycy PiS zebrali się przed kancelarią premiera, gdzie prezes PiS przemówił do protestujących w stolicy związkowców.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział pod KPRM, że PO, PSL, SLD i RP są połączone w sojuszu przeciwko jego ugrupowaniu. "Są połączeni w sojuszu przeciwko zmianom w naszej ojczyźnie" - oświadczył Kaczyński.

Zdaniem premiera Kaczyński trochę się pogubił. "Jeśli chciał mi nawrzucać, to miał okazję zrobić to tutaj, w Sejmie. Wszyscy powinni być dzisiaj w Sejmie, głosować nad zmianą budżetu; sprawia wrażenie na mnie bardzo zażartego, ale też pogubionego. Dzisiaj to było widać bardzo wyraźnie" - ocenił szef rządu.

Tusk nie chciał komentować słów prezesa Kaczyńskiego w trakcie wystąpienia przed KPRM, które padały pod adresem jego rządu. "Chyba nie warto. To tak, jakby komentować płytę, którą słuchamy codziennie przez sześć godzin od wielu lat. Ja po prostu nie jestem w stanie jakiegoś oryginalnego komentarza na temat tej starej, zużytej pieśni wymyślić" - zaznaczył.(PAP)

mrr/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)