Premier Donald Tusk powiedział w piątek w Brukseli, że nie martwi go pozycja Platformy Obywatelskiej w sondażach.
Według najnowszego sondażu CBOS, w grudniu chęć głosowania na PO zadeklarowało 36 proc. badanych, o 2 pkt. proc. mniej niż w listopadzie. CBOS zauważa, że obecne notowania PO są najgorsze od ponad roku. 24 proc. badanych głosowałoby na PiS.
"Bywa gorzej, bywa lepiej, ale myślę, że do dzisiaj w Polsce każdy by się chętnie z nami zamienił na nasze słabe sondaże. Jeśli znajdzie pan w Polsce jakaś partię polityczną, która woli swoją pozycję (w sondażach) niż pozycję Platformy, to stawiam panu szampana" - powiedział Tusk na konferencji prasowej w Brukseli, odpowiadając na jedno z pytań.
Według sondażu CBOS, gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się na początku grudnia, wzięłoby w nich udział 48 proc. ankietowanych, minimalnie więcej niż przed miesiącem i tyle samo, co w październiku.
Premier zauważył, że frekwencja w Polsce nigdy nie była imponująca. "Poza tym odczuwa się zmęczenie ludzi polityką, bo polityka w ogóle jest męcząca - mogę to powiedzieć na własny rachunek" - zaznaczył. (PAP)
mrr/ la/ gma/