Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: nielegalna imigracja - wyzwanie dla polskiej prezydencji

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja po spotkaniu premiera Malty z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem
#

# dochodzi informacja po spotkaniu premiera Malty z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem #

06.04. Warszawa (PAP) - Wypracowanie modelu działania, które uchroni południową Europę, w tym Maltę, przed zagrożeniami płynącymi z masowej, nielegalnej imigracji to wyzwanie dla polskiej prezydencji i instytucji UE - mówił w środę premier Donald Tusk po spotkaniu z premierem Malty.

Tusk spotkał się w środę z przebywającym w Polsce z roboczą wizytą premierem Malty Lawrencem Gonzim.

Główne tematy rozmów obu polityków to: polska prezydencja, kwestia nielegalnej imigracji oraz stosunki dwustronne.

W obecności premierów został podpisany protokół do umowy między rządami Polski a Malty w sprawie unikania podwójnego opodatkowania oraz zapobiegania uchylania się od opodatkowania w zakresie podatku od dochodu; zostało też podpisane memorandum o współpracy między ministerstwami spraw zagranicznych obu krajów.

Tusk podkreślał na wspólnej konferencji prasowej, że nielegalna imigracja to kwestia kluczowa dla całej Unii, ale w sposób szczególny dla Malty.

Według Ministerstwa Gospodarki sprawa nielegalnej imigracji jest poważnym problemem Malty, która rzutuje na jej gospodarkę. Malta rejestruje największy napływ uchodźców na świecie w stosunku do liczby mieszkańców. Rząd Malty zwrócił się do UE o dodatkowe fundusze pomocowe w celu zapobieżenia skutkom napływu nielegalnych emigrantów z państw Afryki. W sprawach uchodźców Malta aktywnie współpracuje z innymi krajami basenu Morza Śródziemnego oraz Unią Europejską.

"Malta jest państwem szczególnie doświadczonym, jeśli chodzi o nielegalną migrację. Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób Unia powinna angażować się, tak szybko, jak to możliwe w pomoc dla Malty. Musimy wspólnie wypracować model działania, które uchroni Maltę, ale także inne kraje południowej Europy, przed zagrożeniem wynikającym z masowej, nielegalnej migracji. Zdajemy sobie sprawę, że jest to wyzwanie dla instytucji europejskich i dla polskiej prezydencji" - mówił Tusk.

Jak dodał, w ciągu ostatnich 24 godzin na Maltę przybyło 800 migrantów, a - jak zauważył - Malta ma 400 tysięcy mieszkańców. "To daje nam wyobrażenie, przed jak wielkim wyzwaniem stoi Malta" - zaznaczył polski premier.

Tusk mówił też, że Polska i Malta mają wspólne poglądy na przyszłość UE, np. na sprawę pełnego wsparcia dla utrzymania na wysokim poziomie polityki spójności. Gonzi dodał, że oba państwa mają podobny pogląd dotyczący wizji wieloletniego pakietu finansowego.

Premier RP wyraził także zadowolenie z pozytywnych doświadczeń Malty po przyjęciu euro. "Premier Gonzi poinformował mnie, że z punktu widzenia Malty, przyjęcie euro okazało się decyzją absolutnie pozytywną. To jest dla nas bardzo ważny drogowskaz" - zaznaczył.

Obaj premierzy podkreślali, że współpraca Polski i Malty jest wzorowa. "Nasze relacje mogą być przykładem dla innych" - mówił Tusk.

Gonzi zauważył natomiast, że relacje Polski i Malty rozkwitły po 2004 roku, czyli od momentu, gdy oba państwa znalazły się w Unii. Pogratulował też Polsce szybkiego rozwoju po wstąpieniu do Wspólnoty.

Tusk i szef maltańskiego rządu rozmawiali ponadto o kryzysie finansowym i współpracy gospodarczej.

Premier Malty spotkał się także z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem, z którym rozmawiał m.in. o sytuacji w Libii i o zaangażowaniu się państw UE w rozwiązanie konfliktu.

Borusewicz powiedział PAP po spotkaniu, że obaj politycy uznali napływ uchodźców z Libii i z innych krajów afrykańskich, np. z Somalii, za duży problem dla Europy.

"To jest problem dla Europy, ale obaj podkreśliliśmy, że to, co się dzieje w świecie arabskim, jest rzeczą pozytywną i że jesteśmy obserwatorami tworzenia się nowej sytuacji w tym świecie" - powiedział Borusewicz.

Podkreślił, że w ocenie szefa maltańskiego rządu sytuacja w libijskich miastach objętych walkami jest "tragiczna" i pogarsza się z każdym dniem. Gonzim zaznaczył także, że w Libii należy jak najszybciej doprowadzić do skutecznego zawieszenia broni, a warunkiem pokoju jest odejście Muammara Kadafiego.(PAP)

mrr/ agy/ la/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)