Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk o "Paprykarzu": kolejna osoba się przekonała, że specjalnością PiS jest kłamstwo

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk, pytany w sobotę o ostatnie doniesienia medialne na
temat Stanisława Kowalczyka, określanego przez media jako "Paprykarz", autora słynnego pytania do
Tuska "jak żyć?" (w mediach pojawiła się informacja, że Kowalczyk uważa, iż opozycja wykorzystała
jego wizerunek):

Premier Donald Tusk, pytany w sobotę o ostatnie doniesienia medialne na temat Stanisława Kowalczyka, określanego przez media jako "Paprykarz", autora słynnego pytania do Tuska "jak żyć?" (w mediach pojawiła się informacja, że Kowalczyk uważa, iż opozycja wykorzystała jego wizerunek):

"On nie jest rozczarowany, jeśli dobrze rozumiem, do polityków, tylko do PiS, więc: żyć z dala od PiS. Ja nie wykorzystuję ludzi wtedy, kiedy mają jakiś problem, staram się pomóc. (...) Ja słuchałem i widziałem tę rozmowę z tym panem, który zyskał ten pseudonim +Paprykarz+ i to, co dla mnie było tam taką najciekawszą informacją, to nie jego rozżalenie wobec PiS. Ja nie mam oczekiwań żadnych wobec PiS, więc się nie dziwię, że ludzie, którzy mają z tym środowiskiem przypadkowo coś bliżej do czynienia, to później czują się rozczarowani. Ja się już bardzo dawno rozczarowałem.

Ale to, co było istotą sprawy z mojego punktu widzenia, to to, że ten człowiek był oburzony, choć - jak pamiętacie państwo - miał dość mocne pretensje do mnie. To była sytuacja, w której właśnie klęska żywiołowa spowodowała duże straty w uprawach, szczególnie papryki w tamtej części Polski. Ten człowiek był oburzony, jeśli dobrze zrozumiałem, bo usłyszał od panów Kaczyńskiego i Suskiego, że nikt nie dostał pomocy. Ja osobiście pilnowałem tej pomocy wówczas i muszę powiedzieć, na pewno robimy dużo błędów (...), ale w sytuacjach klęskowych staramy się dbać o ludzi, pomagać ludziom.

Muszę powiedzieć, że pod tym względem państwo polskie pomaga ludziom w wymiarze największym w porównaniu do wszystkich państw europejskich w tej chwili, wtedy kiedy mamy do czynienia z trąbą powietrzną, powodzią, pożarem na wielką skalę etc. I tam również pomoc przyszła dla tych, którzy ponieśli straty szybko i skutecznie. I rozumiem, że on był oburzony, kiedy słyszał z mównicy panów Suskiego i Kaczyńskiego, którzy podobno twierdzili, że nikt nikomu nie pomógł.

Jeśli tak było, to cieszę się, że kolejna osoba się przekonała, że specjalnością PiS jest kłamstwo". (PAP)

sdd/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)