*Piątkowe spotkanie z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych odbędzie się z moim lub bez mojego udziału - powiedział premier Donald Tusk, pytany, czy spotka się ze związkowcami. Dodał, że w spotkaniu na pewno będzie uczestniczył szef doradców premiera Michał Boni. *
Inicjatywa strony związkowej ws. spotkania jest reakcją na pojawiające się medialne informacje o włączeniu "mundurówek" do powszechnego systemu emerytalnego, według którego kobiety nabywają uprawnienia do emerytury w wieku 60, a mężczyźni 65 lat. Pracownicy służb mundurowych natomiast mogą odchodzić na emeryturę po 15 latach pracy, niezależnie od wieku.
Premier Donald Tusk wielokrotnie zapewniał, że ci, którzy już pełnią służbę, nie stracą przywilejów emerytalnych.
Pytany w piątek w Brukseli czy spotka się ze związkowcami służb mundurowych, Tusk powiedział, że zależy to od zakończenia szczytu Unii Europejskiej, w którym uczestniczy, "O 15.00 jest głosowanie budżetowe, ale myśmy się umawiali z przedstawicielami związków w służbach mundurowych, że to spotkanie odbędzie się z moim lub bez mojego udziału. Na pewno z udziałem Michała Boniego i (rzecznika rządu) Pawła Grasia" - podkreślił szef rządu.
Jak zapewnił, przygotowywany jest komunikat, który - w jego ocenie - "uspokoi sytuację w służbach mundurowych". "Potwierdzi, że nikomu nie będziemy bez ich zgody zabierać uprawnień (emerytalnych - PAP), które traktuje się jako nabyte" - tłumaczył premier. "Chodziło raczej o to, żeby wszyscy wiedzieli, że siadamy w tej sprawie ze związkami do jednego stołu i przygotujemy zmiany, które będą do zaakceptowania także przez samym zainteresowanych" - dodał Tusk.
Obecnie prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy mają funkcjonariusze: policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej.
Od lat pojawiają się głosy, że przywileje emerytalne służb mundurowych wymagają przebudowy, bo policjanci przechodząc na emeryturę po 15 latach, zatrudniają się np. w firmach ochroniarskich. Ponadto krytykowano, że przywileje dotyczą zarówno funkcjonariuszy operacyjnych, np. antyterrorystów, którzy narażeni są na stres, jak i tych, którzy większość czasu pracują za biurkiem.
Emerytury i renty mundurowe - według szacunków Pracodawców RP - pobiera obecnie prawie 180 tys. Polaków, co kosztuje budżet państwa ok. 5 mld zł rocznie. (PAP)
luo/ ajg/ malk/ woj/
