Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: oby zespół ekspertów pomógł Polakom racjonalnie patrzeć na katastrofę

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk wyraził nadzieję, że działalność zespołu ekspertów
pomoże Polakom w zrozumieniu i racjonalnym spojrzeniu na tragiczny przypadek, jakim była katastrofa
smoleńska.

Premier Donald Tusk wyraził nadzieję, że działalność zespołu ekspertów pomoże Polakom w zrozumieniu i racjonalnym spojrzeniu na tragiczny przypadek, jakim była katastrofa smoleńska.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Tusk pytany był, czy przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Maciej Lasek stanął na czele zespołu, który ma informować o przyczynach katastrofy smoleńskiej. Pytano też o wiarygodność Laska, który był członkiem komisji Jerzego Millera.

Kilka dni temu Kancelaria Premiera poinformowała, że prawdopodobnie jeszcze w kwietniu, zarządzeniem szefa rządu, formalnie powołany zostanie zespół, którego głównym zadaniem będzie wyjaśnianie opinii publicznej materiałów zgromadzonych w toku prac komisji Millera. Lasek w wywiadzie dla PAP powiedział, że zespół ekspertów lotniczych ma liczyć do sześciu członków i ponad 20 współpracowników.

"Kwestia tych wyjaśnień związana jest właśnie z wiarygodnością pana Laska i komisji Millera. Nie zgadzam się z opiniami, zgodnie z którymi komisja Millera nie wyjaśniła przyczyn wypadku. Ona je wyjaśniła w sposób tak szczegółowy i tak nieodpowiadający oczekiwaniom autorów koncepcji o zamachu, że dla tej części, która chce wierzyć w zamach, albo w knowania Putina z Tuskiem w tej kwestii, to żaden raport poza wyrokiem śmierci prawdopodobnie nie będzie satysfakcjonujący" - powiedział Tusk.

Podkreślił jednocześnie, że nie będzie próbował podważać wiarygodności ani Laska, ani Millera, ani efektów pracy jego komisji "tylko dlatego, że prawicowa opozycja żąda nie prawdy, tylko swojej prawdy w sprawie katastrofy smoleńskiej".

"Zdaję sobie sprawę, że wątpliwości, niepokój, brak zaufania do tych ustaleń (komisji Millera - PAP) w Polsce raczej rosną, a nie maleją, ale nie dlatego, że wraz z upływem czasu raport jest coraz mniej wiarygodny, tylko dlatego, że bardzo liczny zakon jest zainteresowany tym, by podważać wiarygodność państwa polskiego, jeśli chodzi o badanie przyczyn katastrofy i to widzę, że przynosi efekty. Bardzo nad tym ubolewam, ale rzeczywiście przynosi to efekty" - mówił premier.

Jego zdaniem, "jeśli każdego dnia nieustannie słyszymy o tym, że to był zamach, morderstwo, zbrodnia, to zaczyna przynosić swoje efekty". "Mam nadzieję, że reakcje szefa zespołu i innych ludzi zainteresowanych mówieniem prawdy o przyczynach katastrofy, pomogą Polakom w zrozumieniu i takim racjonalnym spojrzeniu na ten tragiczny przypadek" - powiedział Tusk.

"Ponieważ ta tragedia przekracza nasze wyobrażenia i przecież dobrze pamiętamy, co wtedy czuliśmy, więc rozumiem, że najtrudniej właśnie podejść do tego racjonalnie, tym bardziej, że te racjonalne werdykty, racjonalne diagnozy wynikające z prac komisji Millera, one są mało efektowne i są przygnębiające. Przygnębiające także dla tych, którzy dziś najgłośniej krzyczą" - dodał szef rządu. (PAP)

sdd/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)