Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk odebrał w Akwizgranie nagrodę Karola Wielkiego

0
Podziel się:

#
dochodzi szersza wypowiedź Tuska oraz wypowiedzi uczestników uroczystości: Van Rompuya, Buzka,
Marcinkiewicza, Oleksego, Kwaśniewskiego, Tymoszenko
#

# dochodzi szersza wypowiedź Tuska oraz wypowiedzi uczestników uroczystości: Van Rompuya, Buzka, Marcinkiewicza, Oleksego, Kwaśniewskiego, Tymoszenko #

13.05. Akwizgran (PAP) - Premier Donald Tusk odebrał w czwartek w Akwizgranie Międzynarodową Nagrodę Karola Wielkiego. Wyróżnienie to zadedykował swemu pokoleniu Solidarności, a w szczególny sposób - ofiarom katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem.

Polski premier jest pierwszym laureatem, któremu nagrodę wręczył urzędujący kanclerz Niemiec - Angela Merkel. Nagroda przyznawana jest corocznie od 1950 r. ludziom bądź instytucjom za zasługi na rzecz jedności europejskiej; jest najbardziej znaną i prestiżową polityczną nagrodą w Niemczech.

Odbierając wyróżnienie podczas uroczystości w ratuszu, w Sali Koronacyjnej w Akwizgranie Tusk powiedział, że odczuwa dumę, patrząc na listę wcześniejszych laureatów. Dodał, że w Akwizgranie - jednej z symbolicznych stolic kontynentu - dostrzeżono, iż doświadczenie będące polskim udziałem "przybliża Europę, Europejczykom".

Premier przypomniał, że urodził się w 1957 roku - niespełna miesiąc po tym, jak w Rzymie podpisano traktaty, ustanawiające Europejską Wspólnotę Gospodarczą, które stały się fundamentem integracji europejskiej.

Podziękował byłym polskim prezydentom i byłym premierom za - jak mówił - "wspaniałą europejską przygodę", jaką Polska dzięki ich działaniom przeżywa. "Byliście uczestnikami i świadkami wielkiego finału, jakim jest obecność Polski i Polaków w zjednoczonej Europie" - zaznaczył.

Tusk podziękował też niemieckim politykom, m.in. kanclerz Merkel za ich solidarność i pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Ten dramat Polacy przetrzymali także dlatego, że od pierwszych godzin (po tragedii) płynęły z całej Europy słowa wsparcia i pocieszenia. To była bezcenna pomoc" - podkreślił.

Zdaniem Tuska, epopeja Solidarności jest nie tylko fragmentem jego biografii, ale składa się na zbiorową biografię pokolenia, które współtworzyło ten wielki ruch społeczny. "Dzisiaj wiemy także, że był to pierwszy krok na polskiej drodze do Europy i naszej obecności w UE" - podkreślił.

Jak dodał, Solidarność, była dla niego najważniejszym doświadczeniem. "Solidarność było doświadczeniem, które odbywało się w sercach i umysłach, a nie na salonach i w politycznych gabinetach" - ocenił polski szef rządu.

Przypomniał też, że Sierpień 1980 roku zaczął się w jego rodzinnym Gdańsku, w stoczni im. Lenina. Historia tego miasta, zwłaszcza ostatniego stulecia, stanowi - jak mówił - lekcję dziejów powszechnych. Jak ocenił, Gdańsk ma piękną, ale jednocześnie skomplikowaną i dramatyczną historię.

Zdaniem szefa polskiego rządu, stoczniowcy w 1980 roku, przypominali ateńskiego bohatera Peryklesa, bo - tak jak on - brali na siebie rozumnie i odpowiedzialnie wysiłek prowadzenia spraw publicznych. W ocenie Tuska, nikt nie miał wątpliwości, że właśnie w Gdańsku spełnił się akt zapowiedziany przez Jana Pawła II podczas jego pierwszej wizyty w Polsce - gdy papież mówił o odnowie oblicza Polski.

Tusk przypomniał również historię Grudnia 1970 roku, gdy on sam miał 14 lat. "To był pierwszy moment, gdy intuicyjnie zrozumiałem, że człowiek w pełni musi działać w przestrzeni publicznej, że warunkiem sine qua non jest wolność" - mówił polski szef rządu.

"Europa to wiara, to nadzieja, najwięcej Europy można znaleźć w pojedynczym człowieku" - ocenił Tusk. Zapewnił, że Polacy wierzą w Europę i jej przyszłość. "Czas Europy dopiero nadchodzi" - podkreślił.

Premier nie zgodził się z poglądami, że dla Europy nadchodzi godzina półmroku czy era zmierzchu. "To, co jest istotą Europy, to zdolność do wychodzenia z zakrętów i kryzysów. Europa, to nie tylko wspólnota, nie tylko organizacja, ale też ciągłe zadanie dla odważnych, porządnych ludzi" - zaznaczył.

Tusk mówił też o dwóch wielkich totalitaryzmach - komunizmie i nazizmie. Jak podkreślił te dwie "obłędne ideologie, nie zdołały wydziedziczyć nas z Europy".

W ocenie premiera obecny kryzys zadłużenia w państwach UE "paradoksalnie jest szansą na wzmocnienie i dalszy rozwój Europy".

O kryzysie wspólnej europejskiej waluty mówiła podczas uroczystości również kanclerz Angela Merkel, która wygłosiła laudację na cześć laureata.

Jak podkreśliła, Unia przechodzi "egzystencjalną próbę", najtrudniejszą od 1990 r., a nawet od chwili podpisania Traktatów Rzymskich 53 lata temu. "Musimy ją przejść pomyślnie. Jeśli to się nie uda, skutki dla Europy i dalej, są nie do przewidzenia. Jeśli się zaś uda, Europa będzie silniejsza niż wcześniej" - powiedziała niemiecka kanclerz. Opowiedziała się za dokończeniem tworzenia europejskiej unii politycznej i gospodarczej. Nieskończona budowla może się zawalić - mówiła.

"Pozostaję przy swojej wizji, że pewnego dnia euro będzie środkiem płatniczym we wszystkich państwach UE" - dodała.

Gratulując Tuskowi nagrody Karola Wielkiego Merkel podkreśliła, że należy on do grona zaangażowanych Europejczyków, bez których "integracja europejska byłaby jeszcze dziś tylko ideą, nadzieją na trwały pokój i porozumienie".

"Europa potrzebuje nadal - bardziej niż czegokolwiek innego - przekonanych i przekonujących Europejczyków, którzy wypełniają nasz wspólny dom życiem, rozbudowują go i utrzymują. Donald Tusk jest jednym z nich" - dodała Merkel.

Chwaliła Tuska za jego zaangażowanie na rzecz tolerancji i różnorodności, a także wolności.

Według Merkel, walka o wolność zawsze była "przewodnim motywem polskiej historii". "Droga do wolności i jedności Europy zaczęła się u bramy Stoczni Gdańskiej i prowadziła do Bramy Brandenburskiej. To polski naród zdecydowanie przygotował drogę do wolności dla całej Europy - podkreśliła. - Donald Tusk od początku brał w tym udział".

Jak powiedziała kanclerz, Tuska cechuje też gotowość do partnerstwa i współpracy. Za szczególną jego zasługę uznała konsekwentne zaangażowanie na rzecz ratyfikacji unijnego Traktatu Lizbońskiego, a także podjęcie odważnych kroków wobec sąsiadów Polski.

Przypomniała o uroczystościach w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Gdańsku oraz o niedawnych uroczystościach w związku z 75. rocznicą zbrodni katyńskiej. "Odpowiedzialność wobec historii i budowanie wspólnej przyszłości - te cnoty wyróżniają mojego kolegę i przyjaciela Donalda Tuska. Buduje on zaufanie" - dodała.

Niemiecka kanclerz uważa, że stosunki polsko-niemieckie mogą stać się ważnym filarem Unii Europejskiej. "Jesteśmy sąsiadami, którzy potrzebują siebie nawzajem. Ta prawda była raz po raz lekceważona w przeszłości" - dodała kanclerz Niemiec.

Zapewniła, że Niemcy będą wspierać Polskę w trakcie jej przewodnictwa w UE w drugiej połowie 2011 r.

"Wierzę, że nadszedł czas dla Niemiec i Polski, by naszą współpracę na polu polityki europejskiej uczynić jeszcze bardziej intensywną" - powiedziała Merkel.

Na zaproszenie Tuska w uroczystości w Akwizgranie udział wzięli m.in.: b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, b. premierzy: Marek Belka, Jan Krzysztof Bielecki, Kazimierz Marcinkiewicz, Józef Oleksy, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, unijny komisarz Janusz Lewandowski, prof. Norman Davies i Andrzej Wajda. Obecna była również żona premiera, Małgorzata.

Wśród gości był też przewodniczący Rady Europejskiej Herman von Ropuy, który przypomniał w rozmowie z PAP, że Tusk to kolejny wielki Polak-Europejczyk - po Bronisławie Geremku - który odbiera tak prestiżową nagrodę. Jak dodał, ta nagroda pokazuje też, że Europa to nie tylko tzw. stare kraje unijne. "To czytelny sygnał dla zjednoczonej Europy" - podkreślił.

Buzek ocenił w rozmowie z PAP, że wszyscy Polacy powinni być dumni z tego, że na liście laureatów nagrody znalazł się Polak. "To jest nie tylko osobiste wyróżnienie dla premiera Tuska, ale także wyróżnienie dla wszystkich Polaków" - podkreślił.

Zdaniem Marcinkiewicza, nagroda to wielki prestiż dla Polski i Polaków. "To jest Polski czas w Europie. Ta nagroda może doprowadzić, że w decyzyjnym punkcie Europy - czyli Niemcy, Francja, czasem Wielka Brytania - Polska zastąpi Wielką Brytanię i staniemy się tym najważniejszym ogniwem decyzyjnym w Unii" - zaznaczył Marcinkiewicz w rozmowie z PAP.

Oleksy powiedział PAP, że nagroda to wielkie wyróżnienie dla Tuska, ale i dla Polski. "Dzięki tej nagrodzie, wszędzie tutaj rozmawiamy o Polsce. Trzeba pogratulować Tuskowi, bo znalazł się w gronie wybitnych postaci europejskich" - ocenił.

Kwaśniewski powiedział dziennikarzom, że nagroda Karola Wielkiego pokazuje, jak ważnym partnerem jest Polska w UE. "Pokazuje też, że premier Tusk jest bardzo mocnym reprezentantem nowego proeuropejskiego nurtu i polskiej roli w rozszerzonej Europie" - ocenił.

W uroczystości wzięła też udział b. premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która mówiła polskim dziennikarzom, że jej obecność w Akwizgranie, to przejaw solidarności z Polską i Polakami. "Tusk to wielki Europejczyk i przyjaciel Ukrainy" - podkreśliła.

Ceremonia wręczania nagrody odbyła się w Sali Cesarskiej akwizgrańskiego ratusza, zbudowanego na fundamentach pałacu Karola Wielkiego. Oprócz dyplomu i medalu, na którym wybita jest XII-wieczna pieczęć miejska Akwizgranu z wizerunkiem Karola Wielkiego, laureat otrzymał czek na 5 tysięcy euro.

W ubiegłym roku laureatem nagrody im. Karola Wielkiego był założyciel świeckiej, katolickiej Wspólnoty Świętego Idziego, Andrea Riccardi, a w 2008 r. kanclerz Niemiec Angela Merkel. W 1998 r. wyróżniony nagrodą został Bronisław Geremek, a w 2004 r. jej nadzwyczajną edycję przyznano papieżowi Janowi Pawłowi II. W poprzednich latach nagrodę otrzymali m.in.: Winston Churchill (1955), Konrad Adenauer (1954), Komisja Europejska (1969), kanclerz Niemiec Helmut Kohl (1988), prezydent Czechosłowacji Vaclav Havel (1991), królowa Holandii Beatrix (1996), prezydent USA Bill Clinton (2000).

Przed uroczystością wręczenia nagrody Tusk wziął udział, razem z kanclerz Merkel, w mszy świętej w katedrze w Akwizgranie. Po uroczystości spotkał się mieszkańcami Akwizgranu, wśród których było wielu Polaków. "Dziękuję wam za biało-czerwone flagi, za sztandar Solidarności, dziękuje za waszą obecność. Wy też jesteście laureatami tej nagrody" - mówił Tusk.

Marcin Gietka (PAP)

mrr/ kar/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)