Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: zdemilitaryzujmy nasze myślenie o bezpieczeństwie

0
Podziel się:

Powinniśmy zdemilitaryzować nasze myślenie o bezpieczeństwie - oświadczył
we wtorek premier Donald Tusk. Szef rządu podkreślił wagę współpracy NATO z partnerami spoza
Sojuszu i opowiedział się za wzmocnieniem współdziałania w dziedzinie bezpieczeństwa między NATO i
UE.

Powinniśmy zdemilitaryzować nasze myślenie o bezpieczeństwie - oświadczył we wtorek premier Donald Tusk. Szef rządu podkreślił wagę współpracy NATO z partnerami spoza Sojuszu i opowiedział się za wzmocnieniem współdziałania w dziedzinie bezpieczeństwa między NATO i UE.

Tusk był jednym z mówców wtorkowej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Sejmie. Premier zwrócił uwagę, że parlamentarzyści z krajów Sojuszu spotykają się w Warszawie na kilka dni przed lizbońskim szczytem NATO, gdzie zatwierdzona zostanie nowa strategia Sojuszu.

Premier zaznaczył, że dla Polaków ważne w tej strategii są dwa wątki: pierwszy z nich to zagwarantowanie wspólnej obrony i realnego bezpieczeństwa wszystkim członkom NATO; drugi - to "szczera intencja współpracy z każdym, kto wyrazi taką wolę, aby razem ze wspólnotą euroatlantycką starać się rozwiązywać problemy bezpieczeństwa i stabilności wspólne dla całej ludzkości".

"Bezpieczeństwo jest bowiem wartością niepodzielną" - oświadczył. Tusk przekonywał, że o wiele lepszym sposobem "zabezpieczenia spokojnego bytu jest zgodna współpraca, także z państwami spoza NATO, niż nieustanne stanie na warcie z bronią u nogi".

Dlatego, jak mówił premier, Sojusz jest dzisiaj - jak nigdy dotąd - tak bardzo otwarty na współpracę ze swoimi bliższymi i dalszymi partnerami. "Razem z partnerami spoza NATO chcielibyśmy zbudować nad ludźmi dach, który będzie wszystkich skutecznie chronił przed burzą" - powiedział Tusk.

Jak mówił, wymaga to solidnych fundamentów, dobrej woli i konsekwencji. "Fundamenty są gotowe, to przede wszystkim wspólna historia łącząca od czasów II wojny światowej państwa wielkiego obszaru od Vancouver po Władywostok" - ocenił.

Według premiera, takie organizacje jak NATO, UE i OBWE "stanowią dobry punkt oparcia do dalszych wspólnych przedsięwzięć" w dziedzinie bezpieczeństwa, które zależą jednak też od "dobrej woli i szczerych intencji".

"Musimy sobie dzisiaj tu w Warszawie i za kilka dni w Lizbonie bardzo wyraźnie powiedzieć, że nie boimy się tego szczególnego wyzwania, że możemy mu sprostać" - przekonywał Tusk. Jak podkreślał, państwa, które były w stanie zakończyć zimną wojnę bez przelewu krwi, "na pewno są w stanie zbudować razem trwały, ciepły pokój".

Premier ocenił, że u poszczególnych członków NATO widać dobrą wolę, "choć czasami brakuje jeszcze odwagi". Tusk jest zdania, że należy wzmocnić "wzajemne zaufanie, co do intencji" państw NATO-wskich.

"Nigdy dotąd tak głośno nie stawialiśmy sprawy współpracy z państwami spoza Sojuszu, trzeba usiąść ponownie przy stole rokowań i wrócić do procesu ograniczania zbrojeń konwencjonalnych w Europie" - przekonywał premier.

Jak dodał, istnieją też "bardzo ciekawe pomysły na współpracę w dziedzinie obrony przeciwrakietowej, która może i powinna wykraczać poza Pakt Północnoatlantycki".

Do stworzenia powszechnego systemu bezpieczeństwa, opartego na współpracy ze wszystkimi partnerami, mogłyby - mówił Tusk - przyczynić się także "dodatkowe, indywidualne gesty wzmacniające wzajemne zaufanie". Według niego, ważne jest też to, by zejść "z drogi, gdzie do tej pory królowała pokusa odwetu".

"Wydaje się rzeczą kluczową, abyśmy wszyscy zdemilitaryzowali nasze myślenie o bezpieczeństwie" - powiedział Tusk. Jak ocenił, Sojusz jako całość powinien być uzbrojony i sprawny, ale myślenie "nasze i naszych partnerów powinniśmy zdemilitaryzować".

Zdaniem premiera lepszym zabezpieczeniem jest "zgodna współpraca, także z państwami spoza NATO, niż nieustanne stanie na warcie z bronią u nogi".

Premier przypomniał, że w drugiej połowie 2011 roku Polska przejmie przewodnictwo w UE. "Jednym z priorytetów Polski będzie wzmocnienie instrumentów UE w obszarze bezpieczeństwa i obrony" - zapowiedział. W ocenie Tuska, "absolutnie kluczowe i niezbędne" jest to, by integralnym elementem tego wzmocnienia "było nadanie jak najwyższej rangi współpracy między UE a NATO".

Premier tłumaczył, że chodzi o to, by możliwe było zbudowanie wspólnej strategii tych dwóch organizacji, która zastąpi "dotychczasowe deklaracje, które czasami sprawiają wrażenie pustych".

"Liczymy na to, że nasza prezydencja będzie krokiem do przodu na rzecz budowy praktycznej strategii współpracy między UE a NATO" - powiedział. "Chciałbym, abyśmy potrafili dziś, w Lizbonie za kilka dni, w trakcie naszej prezydencji powiedzieć, że NATO i UE osiągnęły możliwość pełnej i wszechstronnej współpracy na rzecz spokoju swoich obywateli" - dodał.

Tusk zaznaczył, że "każda rodzina, także wielka rodzina euroatlantycka, wymaga codziennej troski, także o ład wewnętrzny, spokój wewnątrz tej rodziny, równie ważna sprawa to ład i pokój w bliskim sąsiedztwie tej rodziny". Jak dodał, taki jest cel działania Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. "Tu w Polsce aktywność Zgromadzenia Parlamentarnego NATO jest bardzo doceniana i bardzo szanowana" - dodał.(PAP)

hgt/ par/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)