Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

TVP nie chce Olechowskiego na debacie

0
Podziel się:

Sztab kandydata zwrócił się do TVP o możliwość udziału.

TVP nie chce Olechowskiego na debacie
(PAP/Paweł Supernak)

Sztab wyborczy kandydata na prezydenta Andrzeja Olechowskiego zwrócił się w piśmie do prezesa TVP o umożliwienie Olechowskiemu wzięcia udziału w niedzielnej debacie organizowanej przez telewizję publiczną. TVP odpowiada, że formuła debaty była jasno określona.

Szef sztabu Olechowskiego Robert Smoleń powiedział, że jeśli prezes TVP nie zgodzi się na uczestnictwo Olechowskiego w debacie, to sztab uzna to za utrudnianie dostępu do wyborców w kampanii wyborczej.

Chodzi o debatę, do której TVP zaprosiła kandydatów wspieranych przez ugrupowania parlamentarne: Bronisława Komorowskiego (PO), Jarosława Kaczyńskiego (PiS), Grzegorza Napieralskiego (SLD) i Waldemara Pawlaka (PSL))
. Udział w niej zapowiedziało trzech kandydatów, Komorowski nie zamierza w niej uczestniczyć. Debata ma odbyć się 13 czerwca.

_ - Zasady co do formuły debaty były jasno określone i nie sądzę, by coś się w tej sprawie zmieniło _ - tak pismo sztabu Olechowskiego skomentował członek zarządu TVP Przemysław Tejkowski.

Smoleń powiedział dziennikarzom, że oprócz pisma do TVP sztab skierował też pismo do prezesa Radia Publicznego z prośbą o zorganizowanie debaty wszystkich kandydatów na prezydenta.

Zaznaczył, że zdecydował się na to, po tym jak otrzymał odpowiedź od Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie skargi Olechowskiego dotyczącej dzielenia przez TVP kandydatów na wspieranych przez ugrupowania parlamentarne i innych.

Skargę taką Olechowski skierował do PKW we wtorek, wówczas odmówił też udziału w debacie organizowanej przez TVP, w której miał wziął udział on, Marek Jurek i Janusz Korwin-Mikke. TVP zorganizowała też trzecią debatę - 8 czerwca - z udziałem Kornela Morawieckiego, Bogusława Ziętka i Andrzeja Leppera.

W piśmie do PKW sztab Olechowskiego prosił Komisję, by wypowiedziała się, czy działania TVP są zgodne z konstytucją oraz ordynacją wyborczą. _ _

_ - Jednocześnie proszę o odpowiedź na pytanie, czy działanie polegające na klasyfikacji kandydatów na różne grupy i odmienne ich traktowanie przez nadawców, będące faktycznie dyskryminacją niektórych kandydatów, jest naruszeniem prawa mogącym skutkować stwierdzeniem przez Sąd Najwyższy nieważności wyboru prezydenta _ - napisał w skardze pełnomocnik komitetu Olechowskiego Maciej Szmigiero.

PKW odpowiedziała, że o tym, czy jest to naruszenie prawa mogące skutkować stwierdzeniem przez Sąd Najwyższy nieważności wyboru prezydenta, może zdecydować tylko sąd.

PKW zaznaczyła też, że nie jest uprawniona do podejmowania działań związanych z treścią programów informacyjnych i publicystycznych mediów publicznych i sposobem informowania o poszczególnych kandydatach.

Jednocześnie podkreśliła, że choć ustawa o wyborze prezydenta, poza art. 83 i 83a, nie zawiera przepisów, które wprost dotyczyłyby równego udziału w okresie kampanii wyborczej kandydatów na prezydenta w audycjach radiowych i telewizyjnych, to jednak zagadnienie to nie pozostaje poza zakresem regulacji zawartych w tej ustawie. _ Jest ona oparta na założeniu realizacji w całym procesie wyborczym zasady równości wobec prawa zarówno wyborców, jak i kandydatów na prezydenta _ - czytamy w piśmie PKW, udostępnionym PAP.

_ - PKW stała i stoi na stanowisku, że wszyscy kandydaci na prezydenta RP powinni mieć równe szanse udziału także w autorskich, własnych programach publicznych nadawców telewizyjnych, zwłaszcza w programach publicystycznych o najwyższej oglądalności _ - podkreśliła Komisja.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)