W 2012 r. z tytułu abonamentu TVP otrzymała 253,9 mln zł, a z reklam i sponsoringu pozyskała 980 mln zł. Realizacja misji publicznej kosztowała spółkę ponad 1,4 mld zł - wynika z rocznego sprawozdania TVP z wykorzystania środków abonamentowych.
Ze sprawozdania, do którego w piątek dotarła PAP, wynika, że w 2012 r. wpływy abonamentowe po raz pierwszy od wielu lat były wyższe od tych w roku poprzednim. Środki przekazane telewizji z tego tytułu były w ub.r. o 48,4 mln zł (23,9 proc.) wyższe niż w roku 2011 i o 32,4 mln zł (14,9 proc.) wyższe od środków przekazanych w roku 2010.
TVP podkreśla jednak, że poziom tych środków jest wciąż "bardzo daleki od stanu optymalnego, umożliwiającego niezakłócone wypełnianie zadań związanych z realizacją misji telewizji publicznej" - udział abonamentu w ubiegłorocznych przychodach spółki ogółem stanowi zaledwie 18,3 proc. (w 2003 r. było to 32,7 proc., w 2007 r. - 24 proc., a w 2011 r. - 12 proc.).
Jak zaznaczono w sprawozdaniu, niski udział abonamentu w przychodach TVP związany jest głównie z jego niską ściągalnością, "spowodowaną brakiem woli politycznej ustawowego rozwiązania problemu oraz brakiem sankcji w stosunku do osób i podmiotów gospodarczych uchylających się od wnoszenia opłat", a także z "relatywnie niską stawką opłaty abonamentowej, w porównaniu z krajami Europy Zachodniej".
"TVP z powodu bagatelizowania w Polsce prawnego obowiązku wnoszenia opłat abonamentowych na przestrzeni lat straciła miliardy złotych, które mogłyby być przeznaczone na wzbogacenie oferty programowej. Należy także brać pod uwagę znaczny odsetek gospodarstw domowych zwolnionych przez ustawodawcę z płacenia abonamentu" - czytamy w dalszej części dokumentu.
W 2012 r. dominującym źródłem finansowania zadań TVP wynikających z misji nadawcy publicznego były przychody z reklamy i sponsoringu, które wyniosły 980 mln zł. W związku z trwającą recesją na rynku reklamy telewizyjnej były one jednak o 177 mln zł niższe niż rok wcześniej i o 395 mln niższe niż w roku 2008.
"W sytuacji kryzysu na rynku reklamy ze zdwojoną siłą na niekorzyść TVP działa dyskryminacja prawno-ekonomiczna. TVP nie może na równi konkurować o budżety reklamowe, gdyż ze względu na brak możliwości przerywania programów reklamami nie jest w stanie zaoferować takiego samego produktu jak stacje komercyjne. Sytuacja finansowa zmusza publicznego nadawcę do maksymalnego wykorzystywania czasu reklamowego również w kanałach tematycznych, mimo że odbywa się to kosztem komfortu widzów" - podkreśla telewizja. Ograniczenie możliwości przychodowych na skutek zakazu przerywania audycji reklamami TVP oszacowała na 380 mln zł rocznie.
W sprawozdaniu zaznaczono, że negatywne skutki załamania rynku reklamy zostały w dużej mierze zredukowane dzięki działaniom oszczędnościowym - w 2012 r. koszt własny spółki obniżył się w relacji do 2008 r. o 439 mln zł.
Jak wyjaśniono, ub.r. był dla TVP szczególnie trudny finansowo także ze względu na jednorazowe, nadzwyczajne koszty związane z medialną obsługą Euro 2012 oraz Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Znacznym obciążeniem było też zaangażowanie spółki w proces cyfryzacji emisji w Polsce, który dla TVP oznaczał konieczność poniesienia kosztów równoległej do analogowej emisji cyfrowej.
We wstępie do sprawozdania prezes TVP Juliusz Braun podkreślił, że TVP ma bardzo utrudnione możliwości dywersyfikacji przychodów, m.in. ze względu na brak własnego systemu dystrybucji. "Konkurencyjne platformy cyfrowe mogą liczyć na regularne opłaty wnoszone przez swoich abonentów, które stanowią pokaźne, bardzo stabilne źródło finansowania. TVP musi ciągle polegać na innych niż abonament źródłach finansowania. To przede wszystkim przychody reklamowe pozwoliły zrealizować ustawowo nałożone na nadawcę publicznego zadania. Trudno jednak wyobrazić sobie funkcjonowanie TVP na dotychczasowych zasadach na dłuższą metę" - napisał prezes TVP.
Braun zaznaczył, że mimo wszystkich trudności finansowych TVP stale pełni rolę mecenasa kultury, patronuje ważnym wydarzeniom, festiwalom, konkursom oraz przeglądom artystycznym.
"Wspieramy akcje i kampanie społeczne, działania charytatywne, pokazujemy ważne wydarzenia, cenne inicjatywy, imprezy, w których stacje komercyjne nigdy nie były obecne. To nas wyróżnia i to stanowi o wyjątkowości telewizji publicznej. Mamy stałą grupę wiernych widzów w kraju, ale też spotykamy się z uznaniem za granicą. Świadczą o tym chociażby liczne wyróżnienia i nagrody przyznane naszym produkcjom na prestiżowych festiwalach i przeglądach" - konkluduje prezes spółki.
Sprawozdanie finansowe TVP za 2012 r. nie jest jeszcze znane, jednak wiadomo, że spółka kolejny rok z rzędu zanotuje stratę. W 2011 r. wyniosła ona 88 mln zł. Na rok 2012 zaplanowano ją w wysokości 60 mln zł, jednak na koniec listopada było to 150 mln zł. Nieoficjalnie mówi się, że strata spółki za ub.r. wyniesie ok. 200 mln zł.
TVP informowała ostatnio, że po dwóch miesiącach br. zanotowała dodatni wynik finansowy - 26,7 mln zł brutto.
Mariusz Wachowicz (PAP)
mca/ abr/
