Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tysiące Bułgarów jadą do Turcji śladem bohaterów "mydlanych oper"

0
Podziel się:

Tysiące Bułgarów jeżdżą na wycieczki do Stambułu śladem bohaterów tureckich
"mydlanych oper", które opanowały w ostatnich miesiącach bułgarskie telewizje - napisał w niedzielę
dziennik "24 czasa".

Tysiące Bułgarów jeżdżą na wycieczki do Stambułu śladem bohaterów tureckich "mydlanych oper", które opanowały w ostatnich miesiącach bułgarskie telewizje - napisał w niedzielę dziennik "24 czasa".

W związku z nadzwyczajną popularnością kilku seriali, emitowanych przez dwie największe telewizje komercyjne w kraju: BTV oraz Nowa, agencje turystyczne zaczęły proponować wycieczki do Stambułu, by wielbiciele niekończących się melodramatów zapoznali się z dekoracjami w studiach, gdzie powstały seriale, oraz zobaczyli domy i ulice, po których poruszają się bohaterowie. Przy odrobinie szczęścia wycieczkowicze mogą zobaczyć w studiach mało znanych poza Turcją aktorów, bijących w Bułgarii rekordy popularności.

Cena dwudniowej wycieczki wynosi od 270 do 485 lewów (135-242,5 euro). Według Cwetana Stanokowa - szefa agencji, która pierwsza wpadła na ten pomysł - nie ma już wolnych miejsc na dwa długie weekendy we wrześniu, kiedy z powodu świąt przypadają po trzy wolne dni.

Od wiosny w telewizjach BTV oraz Nowa emitowane były cztery tureckie seriale: "1001 noc"; "Perła"; "Łzy nad Bosforem" i "Melodia serca", przy czym jeden z nich w czasie największej oglądalności, tuż po głównym wydaniu wiadomości. Od poniedziałku zaczyna się pokaz dwóch kolejnych seriali.

Eksperci telewizyjni twierdzą, że tureckie seriale są bliższe bułgarskiej mentalności niż południowoamerykańskie i przyciągają więcej widzów. Mowa bohaterów, choć niezrozumiała dla Bułgarów, brzmi znajomo, bo w języku bułgarskim jest wiele turcyzmów.

W dodatku seriale są tanie. Jedna z telewizji komercyjnych kupiła aż 7 kilkudziesięcioodcinkowych filmów za ćwierć miliona dolarów.

Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ mw/ bba/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)