Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uczestnicy konferencji oceniają ustawę "antyprzemocową"

0
Podziel się:

Znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie ułatwi walkę z
tym zjawiskiem, nie wprowadziła jednak rozwiązań, jakich oczekiwali specjaliści zajmujący się tym
problemem - mówili uczestnicy konferencji "EUROPA zjednoczona przeciwko przemocy wobec kobiet".

Znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie ułatwi walkę z tym zjawiskiem, nie wprowadziła jednak rozwiązań, jakich oczekiwali specjaliści zajmujący się tym problemem - mówili uczestnicy konferencji "EUROPA zjednoczona przeciwko przemocy wobec kobiet".

Dwudniową konferencję, która rozpoczęła się w czwartek w Warszawie, zorganizowały Centrum Praw Kobiet oraz Europejska Organizacja Sieciowa przeciwko Przemocy wobec Kobiet "WAVE". Honorowy patronat nad konferencją objęły pierwsza dama Anna Komorowska, rzeczniczka praw obywatelskich Irena Lipowicz oraz minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.

"Oczekiwaliśmy, że w Polsce policja będzie mogła stosować nakaz opuszczenia lokalu przez sprawcę w sytuacji przemocy, niestety, posłowie uznali, że policjanci nie są przygotowani, żeby takiego narzędzia używać i bali się, że będzie nadużywane. Dlatego też to narzędzie dano do ręki prokuratorowi, a to może oznaczać, że ofiary mogą być objęte tą ochroną najwcześniej po kilku dniach od interwencji, jeśli zdecydują się złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Tymczasem ważne jest, aby interwencja była od razu, gdy ma miejsce przemoc, a nie gdy sytuacja się uspokoi" - mówiła Renata Durda, kierownik Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia".

Jej zdaniem zaletą ustawy jest to, że zmusza do współpracy przedstawicieli różnych grup zawodowych, którzy mają styczność z ofiarami przemocy, ponieważ zakłada tworzenie zespołów interdyscyplinarnych w każdej gminie.

Z ich powstaniem duże nadzieje wiążą policjanci. "Bardzo ważnym narzędziem dla nas jest możliwość tworzenia zespołów interdyscyplinarnych. Do tej pory policjanci jadący na interwencję byli skazani na własną wiedzę. Teraz będą mieli pomoc w osobach specjalistów zebranych w zespołach. Tylko współdziałanie umożliwi skuteczną pomoc rodzinie" - mówiła Mariola Gosławska, naczelnik Wydziału ds. Nieletnich, Patologii i Profilaktyki Biura Prewencji KGP.

Dyrektor Biura Prewencji KGP insp. Michał Czeszejko-Sochacki podkreślił, że dla policjantów nowa ustawa to nowe wyzwanie, ale także "punkt wyjścia do skutecznych działań".

Ewa Urban z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH mówiła, że wielu lekarzy obawia się wystawiania zaświadczeń o uszkodzeniach ciała (ustawa wprowadziła bezpłatną obdukcję - stosowne zaświadczenie może teraz wydać każdy lekarz). "Mają wątpliwości, czy będą potrafili to zrobić, wielu z nich mówi, że zajęcia z medycyny sądowej mieli dawno temu na studiach, nie są odpowiednio przygotowani. Przydałyby się szkolenia - zarówno podnoszące kwalifikacje, jak i uczące współpracy z przedstawicielami innych zawodów" - mówiła.

Obecnie trwają uzgodnienia międzyresortowe i konsultacje na temat wzoru formularza, jaki wykorzystywany będzie w takich sytuacjach. Zdaniem Urban nawet po jego wprowadzeniu obawy lekarzy pozostaną.

Zastępca dyrektora Departamentu Praw Człowieka w MS Marzena Kruk podkreśliła, że resort sprawiedliwości prowadzi szkolenia sędziów, starając się ich uwrażliwiać na problem współpracy z osobami dotkniętymi przemocą.

"Po wejściu w życie znowelizowanej ustawy prawo lepiej chroni ofiary, ale są to pewnie wciąż jeszcze rozwiązania niedoskonałe. Już w pierwszym roku swojego urzędowania zainicjowałam nowelę ustawy, żeby wzmocnić pozycję ofiary wobec sprawy i zakazać bicia dzieci. Jeżeli ludzie są krzywdzeni, jeśli ofiara nie może znaleźć pomocy, to jest to naprawdę ogromny cios w podstawy polskiej demokracji" - przekonywała minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.(PAP)

akw/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)