Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uczestnicy protestu ws. lekcji historii zawiesili pikietę przed MEN

0
Podziel się:

Uczestnicy protestu ws. lekcji historii, domagający się wycofania reformy
nauczania w liceach, zawiesili pikietę przed MEN i zapowiadają powołanie Obywatelskiej Komisji
Edukacji Narodowej. "Zawieszamy protest, ale się z niego nie wycofujemy" - powiedział d. działacz
NZS Grzegorz Wysocki.

Uczestnicy protestu ws. lekcji historii, domagający się wycofania reformy nauczania w liceach, zawiesili pikietę przed MEN i zapowiadają powołanie Obywatelskiej Komisji Edukacji Narodowej. "Zawieszamy protest, ale się z niego nie wycofujemy" - powiedział d. działacz NZS Grzegorz Wysocki.

Kilkunastoosobowa grupa uczestników protestów, w tym głodówek, m.in. dawnych działaczy Solidarności i NZS z Warszawy i Krakowa, pikietowała przed gmachem MEN od poniedziałku. Protestujący żądali wycofania się resortu edukacji z reformy nauczania, która - ich zdaniem - ogranicza naukę historii. Zmiany w szkołach ponadgimnazjalnych mają wejść w życie od 1 września 2012 r. "Zawieszenie protestu nie oznacza jego przerwania" - podkreślali zgodnie.

Uczestnicy protestu zapowiedzieli, że w sobotę w Krakowie powołają Obywatelską Komisję Edukacji Narodowej. Ma ona zainicjować publiczną debatę o stanie polskiej edukacji i rozpocząć prace nad nową podstawą programową, znoszącą zaproponowane przez MEN zmiany. Patronat nad inicjatywą objął Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego naukowcy, m.in. znany historyk prof. Andrzej Nowak, wspierają protest.

"Władza za trzy lata może się zmienić. Kongres musi zająć się nie tylko tym, jak protestować przeciwko tej podstawie programowej, ale musi także w gronie autorytetów naukowych wypracować nowe propozycje, na które przyszła władza będzie patrzyła przychylniej" - mówił Wysocki.

W deklaracji programowej Obywatelskiej Komisji Edukacji Narodowej, która razem z programem spotkania jest dostępna na stronie www.ehistoria.org.pl, czytamy, że dotychczasowa reforma polskiego szkolnictwa jest wynikiem realizacji pomysłów edukacyjnych jednego, lewicowo-liberalnego środowiska, bez liczenia się z oczekiwaniami innych środowisk. "Jest to w rzeczywistości próba całkowitej zmiany polskiej edukacji, dokonywana skrajnie antydemokratycznymi metodami w całkowitej sprzeczności z polską tradycją" - podkreślają autorzy deklaracji.

Przed budynkiem MEN dawni działacze Solidarności i NZS rozbili w poniedziałek kilka namiotów, rozwiesili afisz z napisem "Bronimy polskiej szkoły". Rozdawali też zainteresowanym przechodniom znaczki i naklejki dotyczące protestu. Po interwencji policji przenieśli się we wtorek na dziedziniec MEN, gdzie kontynuowali pikietę.

Przekazali też wiceszefowi MEN Tadeuszowi Sławeckiemu swoje postulaty m.in. wprowadzenie do przedmiotu +historia i społeczeństwo+ w klasie trzeciej szkoły ponadgimnazjalnej obowiązkowego nauczania bloków tematycznych +Ojczysty Panteon i ojczyste spory+ oraz +Rządzący i rządzeni+". MEN zadeklarował chęć wprowadzenia obowiązku nauczania wątku "Ojczysty Panteon i ojczyste spory", jednak podkreśla, że zmiana w przepisach wymaga czasu.

Protest przed gmachem MEN wsparła oświatowa "Solidarność", Młodzież Wszechpolska, która zainicjowała akcję Strajk Szkolny oraz stowarzyszenie Solidarni 2010. (PAP)

nno/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)