Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uczestnicy XII Forum MSP pozytywnie o wzroście polskiego PKB

0
Podziel się:

W tym roku wzrost polskiego PKB może przekroczyć 2,5 proc., które przyjął
rząd w budżecie - uważają uczestnicy XII Forum Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Zwrócili uwagę na
wpływ czynników zewnętrznych na polską gospodarkę i wkład MSP w jej rozwój.

W tym roku wzrost polskiego PKB może przekroczyć 2,5 proc., które przyjął rząd w budżecie - uważają uczestnicy XII Forum Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Zwrócili uwagę na wpływ czynników zewnętrznych na polską gospodarkę i wkład MSP w jej rozwój.

Zdaniem wiceminister gospodarki Grażyny Henclewskiej sytuacja gospodarcza Polski jest zdeterminowana sytuacją globalną. "Polska gospodarka wciąż znajduje się w fazie odbudowy potencjału. Większość wskaźników makroekonomicznych wykazuje korzystną dynamikę zmian" - powiedziała.

"Jeśli sytuacja wewnętrzna pozostanie nadal stabilna, to wzrost PKB może przekroczyć w 2012 r. 2,5 proc." - wskazała. Jej zdaniem na razie trudno jest jednak określić, o ile wzrost gospodarczy przekroczy ten poziom. Zaznaczyła, że motorem sukcesu będą polscy przedsiębiorcy.

"Wykorzystanie potencjału MSP może znacząco wpłynąć na wyniki gospodarcze" - dodała. Henclewska podkreśliła, że misją resortu gospodarki jest stworzenie w Polsce najlepszych w Europie warunków do prowadzenia działalności gospodarczej.

Doradca ekonomiczny prezydenta prof. Jerzy Osiatyński uważa, że tegoroczny wzrost gospodarczy prawdopodobnie będzie generowany właśnie przez sektor MSP. Prof. powiedział, że PKB może w 2012 r. zwiększyć się nawet o 3-3,4 proc., ale zastrzegł, że swoje prognozy opiera na ocenach ekonomistów, za którymi stoją instytucje finansowe, które dokonują szacunków.

Osiatyński zaznaczył, że aby przewidywania te sprawdziły się, należy przyjąć, że w strefie euro nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, co - jego zdaniem - jest jednak założeniem "bardzo ryzykownym".

Prof. zwrócił uwagę, że ewentualna podwyżka stóp procentowych i związany z tym wzrost cen kredytów będą miały niewielki wpływ na dostęp MSP do finansowania, bowiem tego typu przedsiębiorstwa tylko w niewielkim stopniu korzystają z kredytów. Osiatyński wskazał, że w Polsce firmy tego sektora kredytują się - co jest nierozwiązanym do tej pory problemem - niezapłaconymi fakturami, nieopłaconymi składkami i podatkami oraz kapitałem własnym.

Prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości Bożena Lublińska-Kasprzak poinformowała, że z badań PARP wynika, iż polscy przedsiębiorcy wykazują "dość umiarkowany optymizm". Świadczy o tym wzrost liczby aplikacji firm o dofinansowanie różnych przedsięwzięć - w ub. roku zostało złożonych ok. 10 tys. wniosków.

Natomiast wiceprzewodniczący rady nadzorczej Vistula Group Wojciech Kruk zwrócił uwagę, że każdy odpowiedzialny rząd musi planować wzrost PKB w sposób konserwatywny. "Żaden rząd nie pozwoli sobie na to, aby w ciągu roku nowelizować budżet, czy szukać jakichś oszczędności, bo to oznacza klęskę i problem polityczny" - powiedział. Jego zdaniem przekroczenie 2,5-proc. wzrostu PKB "jest prawdopodobne".

Według niego "jeżeli nie będziemy mieli trzęsienia ziemi, czy Wisła nie zaleje całego Mazowsza i połowy Małopolski", to zapewne zostanie zrealizowany bardziej pozytywny scenariusz niż zaplanowany przez rząd. Kruk zaznaczył, że nie jest jednak w stanie określić, czy będzie to np. 3,2 proc. czy 3,4 proc.

Dziekan Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego prof. dr hab. Alojzy Nowak powiedział, że w obecnie szybko zmieniającym się świecie niewielu wierzy w prognozy. "Problem polega na tym, że w zdecydowanej większości prognozy makroekonomicznie nie sprawdzały się" - zauważył.

Wskazał, że ze względu na zawirowania na świecie trudno przewidzieć poziom inwestycji i konsumpcji. Dodał, że jeżeli rząd będzie mocno dbał o poziom deficytu budżetowego, to motorem wzrostu PKB nie będą inwestycje publiczne. W takim wypadku gospodarkę może napędzać eksport netto (różnica między wartością eksportu i importu).

"Jeżeli przyjmiemy, że największym importerem naszych towarów są Niemcy, ale eksportujemy także na Wschód, to ta perspektywa byłaby obiecująca. Ale z drugiej strony niewiele od nas zależy" - zaznaczył.

Obecny na konferencji prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową dr Bohdan Wyżnikiewicz powiedział PAP, że do końca miesiąca instytut zamierza zrewidować w górę swoją prognozę tegorocznego wzrostu PKB, która obecnie wynosi 2,9 proc. (PAP)

mmu/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)