Są szanse na oficjalne wznowienie negocjacji o statusie Naddniestrza, separatystycznego regionu Mołdawii. Decyzja może zapaść już na spotkaniu w czerwcu w Moskwie grupy 5 plus 2 ( Mołdawia, Naddniestrze, Rosja, Ukraina, OBWE oraz jako obserwatorzy UE i USA).
Informacje takie przekazał we wtorek wysokiej rangi dyplomata unijny. Według niego "UE ma sygnały, że wszystkie strony są gotowe do rozmów", a decyzja o wznowieniu zawieszonych w 2006 roku negocjacji może zapaść na najbliższym nieformalnym spotkaniu grupy 5 plus 2, które odbędzie się w czerwcu w Moskwie.
"Jesteśmy w bardzo delikatnym momencie, następna runda rozmów w formacie 5 plus 2 zaplanowana jest na 21 i 22 czerwca w Moskwie" - powiedział dyplomata. "Spodziewamy się, że podczas tego spotkania ogłosimy podjęcie formalnych negocjacji", mających na celu "polityczne uregulowanie statusu Naddniestrza", dodał.
"Oczywiście, rozpoczęcie oficjalnych rozmów nie przesądza o ich wyniku, ale mamy nadzieję, że dojdzie do politycznego uregulowania statusu Naddniestrza" - powiedział.
Negocjacje o statusie regionu, w którym ciągle stacjonują wojska rosyjskie, zostały zawieszone w 2006 roku. Pomimo wielu prób i nieformalnych spotkań wszystkich stron zaangażowanych w spór nie udało się od tamtej pory wznowić oficjalnie rozmów o politycznym uregulowaniu statusu tego regionu. W styczniu 2011 roku OBWE pod przewodnictwem Litwy zaczęła sondować strony w sprawie rozpoczęcia wielostronnych rozmów. Tym razem UE łączy powodzenie negocjacji z wolą Rosji do zacieśnienia współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z UE. Dla Brukseli taka współpraca jest możliwa, ale tylko jeśli zacieśnienie dialogu wniesie do tej współpracy "nowy element".
"Jeśli Rosja chce pokazać, że może być konstruktywnym partnerem, to ma w tej chwili taką możliwość" - powiedział dyplomata.
Naddniestrze, zdominowana przez ludność rosyjskojęzyczną (Rosjan i Ukraińców) separatystyczna republika na terytorium Mołdawii, w 1991 roku wypowiedziało posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie i po krótkiej wojnie, której towarzyszyła rosyjska interwencja, wywalczyło niemal pełną niezależność. Samozwańczej republiki nie uznaje żadne państwo, ale Moskwa wspiera je gospodarczo, politycznie i utrzymuje tam swoje oddziały nazywane siłami pokojowymi.
Z Brukseli Agata Byczewska (PAP)
aby/ icz/ kot/ kar/