Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: 11 września zmienił politykę bezpieczeństwa i życie obywateli

0
Podziel się:

10 lat po zamachach terrorystycznych w USA z 11 września 2001 r., UE jest
bezpieczniejsza - oceniają Komisja Europejska i szef PE. W imię bezpieczeństwa ograniczane są
swobody obywatelskie w Europie i na świecie - wskazują krytycy w Brukseli.

*10 lat po zamachach terrorystycznych w USA z 11 września 2001 r., UE jest bezpieczniejsza - oceniają Komisja Europejska i szef PE. W imię bezpieczeństwa ograniczane są swobody obywatelskie w Europie i na świecie - wskazują krytycy w Brukseli. *

11 września mija 10 lat od ataku terrorystycznego na World Trade Center w Nowym Jorku oraz waszyngtoński Pentagon, co pociągnęło za sobą śmierć blisko 3 tys. osób. W reakcji na ten zamach UE podjęła szereg działań zwiększających bezpieczeństwo w Europie, zaangażowała się też w walkę z terroryzmem i wspieranie demokracji na świecie. Z okazji rocznicy w Brukseli rozgorzała debata na temat polityki bezpieczeństwa UE.

"Europa czyni postępy w egzekwowaniu prawa, zabezpieczenia systemów transportu, infrastruktury i ochrony obywateli" - oświadczyli w piątek w specjalnym oświadczeniu z okazji rocznicy przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso i Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek zauważył, że zagrożenie samobójczymi zamachami było czymś nowym, na co nawet NATO nie było w stanie odpowiedzieć. "Z punktu widzenia bezpieczeństwa zaczęliśmy myśleć od nowa. (...) Dziś w większości miejsc czujemy się bezpiecznie, zostało to osiągnięte ogromnym nakładem sił i środków" - powiedział Buzek. Przykładem nowego środka bezpieczeństwa są kontrole bagaży na lotniskach.

Przyznał, że powstaje pytanie o granicę wnikania w prywatne życie obywatela po to, żeby zabezpieczyć się przed terrorystami. "Prawo do prywatności jest związane z jedną z największych zdobyczy demokracji - godnością człowieka. Nie możemy tego zrealizować w 100 proc., bo jednocześnie musimy kontrolować siebie nawzajem, żeby wyszukać tych, którzy mają najgorsze zamiary" - zaznaczył. Jego zdaniem UE poradziła sobie z tym dylematem i "dzisiaj potrafimy łączyć jedno z drugim".

O ocenę unijnej polityki bezpieczeństwa w 10 lat po zamachach w USA, w tym jej kosztów finansowych, apelują liberałowie w PE (ALDE). "To ważne, byśmy 10 lat po tym wydarzeniu zadali sobie pytanie, jak radzimy sobie z terroryzmem, co zrobiliśmy w ciągu tych 10 lat w zakresie bezpieczeństwa i jaki jest tego wpływ na podstawowe prawa obywateli" - powiedział szef tej frakcji Guy Verhofstadt.

"Do tej pory niewiele zostało zrobione, by ocenić te działania. Jest czymś w rodzaju tabu w UE, by w ogóle upominać się o taką ocenę" - podkreśliła sprawozdawczyni raportu PE o działaniach antyterrorystycznych, liberałka Sophie in 't Veld. Głosowanie nad tym raportem odbędzie się na najbliższej sesji plenarnej PE w Strasburgu w przyszłym tygodniu. Zdaniem in 't Veld, ocena działań UE w tym zakresie powinna uwzględniać m.in. ich koszt.

"To prawdopodobnie dziesiątki, jak nie setki miliardów euro w czasie, gdy w krajach UE obcinane są wydatki na edukację i ochronę zdrowia" - podkreśliła. Oskarżyła UE, że przymykała oko na naganne praktyki CIA w zakresie łamania praw człowieka. Podała przykład więzienia Abu Ghraib, gdzie amerykańscy żółnierze dopuszczali się tortur wobec irackich więźniów. "W tych dniach będziemy wspominać ofiary 11 września, ale powinniśmy też pamiętać o ludziach w Europie, którzy dekady temu walczyli o demokrację i wolność" - zaapelowała in 't Veld.

W ocenie koordynatora UE ds. zwalczania terroryzmu Gillesa de Kerchove'a dzięki działanion podjętym po 11 września UE jest dziś bezpieczniejsza. Wśród głównych osiągnięć w Europie de Kerchove wyróżnił ustanowienie Europejskiego Nakazu Arestowania (ENA).

ENA to uproszczona forma ekstradycji, umożliwiająca aresztowanie osoby podejrzanej w jednym kraju UE, a następnie oddanie jej pod sąd do kraju, który wysłał nakaz. Obrońcy praw człowieka zwracają uwagę, że pospieszne przyjęcie nakazu zaraz po atakach z 11 września spowodowało, że jego wdrożenie w poszczególnych krajach jest niespójne, a czasem dochodzi do nadużyć i nieprzestrzegania praw człowieka. Problem dostrzegła KE i w czerwcu przyjęła projekt dyrektywy, w której chce zobowiązać kraje UE m.in., by zapewniły osobom poszukiwanym na podstawie ENA dostęp do adwokata.

Zdaniem unijnego koordynatora, skuteczność UE wzmocniła też wymiana informacji między służbami specjalnymi, w sądownictwie i sektorze prywatnym. Wcześniej służby specjalne i policja w USA, a także w Europie starały się zatrzymać informacje dla siebie, teraz tworzą centra wymiany ze wszystkimi zaangażowanymi stronami.

W jego ocenie, zwiększanie bezpieczeństwa w UE nie odbywa się kosztem praw obywateli np. do ochrony danych osobowych, a podejście UE do terroryzmu "oparte jest na systemie sądowym". Podkreślił, że więzienie na terenie bazy marynarki wojennej USA Guantanamo na Kubie, gdzie podejrzani o terroryzm są przetrzymywani bez wyroków sądowych, powinny być zamknięte, a podejrzani osądzeni w uczciwych procesach, jak miało to miejsce po zamachu w Madrycie w 2004 r. "To jest też ważne ze względu na przesłanie, jakie niesie. Zamachowcy byli w tym przypadku potraktowani jak zwykli przestępcy, a nie +wojownicy+" - zaznaczył unijny ekspert od zwalczania terroryzmu.

Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)

jzi/ icz/ dmi/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)