Unia Europejska odnotowała w środę aresztowanie jednego z najbliższych sojuszników prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, b. premiera Wano Merabiszwilego; zaapelowała o bezstronne, wolne od motywów politycznych rozpatrzenie stawianych mu zarzutów korupcji.
UE zapowiedziała, że będzie pilnie śledzić procedury wymiaru sprawiedliwości wobec Merabiszwilego i zatrzymanego razem z nim we wtorek eksministra zdrowia i pracy Zuraba Cziaberaszwilego.
We wspólnym komunikacie szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarza UE ds. rozszerzenia Sztefana Fuelego podkreślono, że dochodzenie sądowe wobec obu byłych członków rządu powinno być "uczciwe, przejrzyste i niezależne i w całkowicie zgodne ze standardami międzynarodowymi".
Władze Gruzji powinny dochodzić sprawiedliwości w tej sprawie tak samo, jak we wszystkich innych, bezstronnie i bez motywacji politycznej - podkreślili Ashton i Fuele.
Merabiszwilego, który jest obecnie sekretarzem generalnym partii Saakaszwilego Zjednoczony Ruch Narodowy (ZRN), i eksministra zdrowia i pracy, gubernatora Kachetii, we wschodniej Gruzji, Zuraba Cziaberaszwilego, aresztowano we wtorek pod zarzutem korupcji.
Zarzucono im fikcyjne zatrudnienie działaczy Zjednoczonego Ruchu Narodowego, którzy mieli prowadzić agitację na rzecz prezydenckiej partii przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2012 roku. Merabiszwili jest też oskarżany o nielegalne, przez zastraszanie, wejście w posiadanie luksusowej willi.
To najnowsze w serii aresztowań byłych wysokich rangą urzędników poprzednich władz. Aresztowania zaczęły się po dojściu do władzy koalicji Gruzińskie Marzenie Bidziny Iwaniszwilego. Koalicja pokonała w ubiegłorocznych wyborach partię prezydenta Saakaszwilego.(PAP)
mmp/ kar/
13852144 arch.
