Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Barroso: Ukraina nie może zalegać z opłatami za rosyjski gaz

0
Podziel się:

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zaapelował
w czwartek do prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, by zapobiegł opóźnieniom w płatnościach za
dostawy gazu z Rosji, które mogłyby wpłynąć na dostawy tego surowca do Unii Europejskiej.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zaapelował w czwartek do prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, by zapobiegł opóźnieniom w płatnościach za dostawy gazu z Rosji, które mogłyby wpłynąć na dostawy tego surowca do Unii Europejskiej.

"Przewodniczący Barroso podkreślił, że jest absolutnie konieczne, aby w ukraińskim systemie płatności za dostawy gazu z Rosji nie doszło do blokad" - oświadczył rzecznik Komisji Europejskiej po rozmowie telefonicznej obu polityków.

"Mieszkańcy Europy nie mogą odczuć kolejnych przerw w dostawach gazu płynącego z Rosji przez Ukrainę" - dodał.

Rzecznik KE powiedział również, że Barroso wyraził zaniepokojenie, iż program pomocy finansowej dla Ukrainy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie jest realizowany, co może wpłynąć na stabilność gospodarczą tego kraju.

Europejscy przywódcy niepokoją się o zimowe dostawy gazu, odkąd w ubiegłym tygodniu Moskwa wyraziła obawy, że Kijów może mieć zaległości w płatnościach za ten surowiec, ponieważ światowy kryzys gospodarczy uszczuplił jej budżet.

Unia obawia się, że może się powtórzyć sytuacja ze stycznia, kiedy w wyniku sporu o płatności za gaz między Kijowem a Moskwą dostawy tego surowca do Europy zostały wstrzymane na trzy tygodnie.

W środę ukraiński minister energetyki Jurij Prodan oświadczył, że państwowa firma energetyczna Naftohaz zapłaci około 460 milionów dolarów za dostarczony w październiku gaz przed upływem terminu wyznaczonego na 7 listopada.

Unia czeka do tego czasu z podjęciem decyzji o ewentualnym wysłaniu na Ukrainę obserwatorów nadzorujących dostawy gazu.

Około jednej piątej europejskich dostaw tego surowca płynie z Rosji przez Ukrainę.

Rosyjskie ostrzeżenia związane z dostawami gazu zbiegają się z rozpoczęciem kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi na Ukrainie. Zdaniem analityków Moskwa chce przekonać Ukrainę do wyboru relatywnie prorosyjskiego przywódcy, unikając sporu gazowego z Kijowem przed wyborami.

W zaplanowanych na 17 stycznia wyborach Juszczenko zmierzy się z premier Julią Tymoszenko i byłym premierem Wiktorem Janukowyczem. Prezydent i premier rywalizują ze sobą zawzięcie od 18 miesięcy. Doprowadziło to do zablokowania projektów prywatyzacyjnych, opóźnia decyzje polityczne, zablokowało też realizację program pomocowego MFW. Barroso zaapelował w czwartek do Juszczenki, by współpracował z rządem w sprawie jak najszybszego uruchomienia programu MFW.(PAP)

keb/ mc/

5077013

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)