Unia Europejska rozpatrzy we wtorek projekt wyszkolenia do 2 tys. żołnierzy przyszłej rządowej armii somalijskiej - zapowiedziała w piątek rzeczniczka szefa dyplomacji unijnej Javiera Solany, Cristina Gallach.
Kruchy rząd w Mogadiszu, często atakowany przez zbrojnych rebeliantów, pilnie potrzebuje armii liczącej 6 tys. żołnierzy - powiedziała Gallach, dodając, że UE zobowiązałaby się na początek do wyszkolenia "tysiąca do 2 tysięcy" żołnierzy.
Do Ugandy, która kieruje ONZ-owskimi siłami Amisom w Somalii, zostałoby wysłanych "około 200 żołnierzy", by "prawdopodobnie przez rok" szkolić żołnierzy na prośbę somalijskiego rządu.
"Zamiar udziału w zespołach instruktorskich zgłosiły publicznie Niemcy i Hiszpania, a inne państwa, takie jak Finlandia, Węgry i Polska, wyraziły zainteresowanie" - powiedział niewymieniony z nazwiska unijny dyplomata.
Francja w ramach dwustronnego porozumienia szkoli już 500 żołnierzy somalijskich w bazie wojskowej w Dżibuti.
Gallach dodała, że samo Dżibuti i Uganda też mają wyszkolić kilka tysięcy somalijskich żołnierzy.
We wtorek ministrowie obrony państw unijnych mają w Brukseli zatwierdzić dokument zawierający wstępne założenia tej misji, która ma być 24. misją wojskową lub cywilną UE poza jej obszarem.
Jeden z unijnych dyplomatów wskazał na niebezpieczeństwo, że wyszkoleni żołnierze po powrocie do kraju dołączą wraz z bronią do swoich pierwotnych klanów lub frakcji. W tym celu - jak podkreślił - "trzeba rozważyć współpracę z Amisomem, by ci żołnierze zostali wcieleni do armii i istniała pewność co do ich lojalności".(PAP)
mw/ kar/ jra/
5125578