Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Były komisarz Dalli bez zarzutów; KE broni decyzji o jego dymisji

0
Podziel się:

Maltańska policja poinformowała w poniedziałek, że nie ma dość dowodów, by
oskarżyć byłego komisarza UE ds. zdrowia Johna Dallego o korupcję. Zdaniem Komisji Europejskiej to
jednak nie ma wpływu na decyzję o dymisji Dallego z października ub.r.

Maltańska policja poinformowała w poniedziałek, że nie ma dość dowodów, by oskarżyć byłego komisarza UE ds. zdrowia Johna Dallego o korupcję. Zdaniem Komisji Europejskiej to jednak nie ma wpływu na decyzję o dymisji Dallego z października ub.r.

"Sytuacja się nie zmieniła. Komisja od początku podkreślała, że rezygnacja komisarza Johna Dallego nie była podyktowana tym, czy przeciwko niemu zostanie wszczęte śledztwo albo czy zostaną mu postawione zarzuty. Pan Dalli zrezygnował, bo z politycznego punktu widzenia jego stanowisko było nie do utrzymania, biorąc pod uwagę dochodzenie administracyjne przeprowadzone przez OLAF (unijne biuro ds. walki z nadużyciami finansowymi - PAP)" - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka KE Pia Ahrenkilde Hansen.

Skomentowała w ten sposób informacje maltańskich mediów, według których policja w tym kraju nie ma dość dowodów, by oskarżyć byłego komisarza z Malty w sprawie korupcyjnej. Doniesienia te potwierdził w poniedziałek agencji Reuters komisarz maltańskiej policji Peter Paul Zammit.

Afera wokół dymisji Dallego wybuchła jesienią zeszłego roku. W połowie października OLAF ogłosił, że Dalli mógł wiedzieć, iż jego znajomy, maltański przedsiębiorca Silvio Zammit, złożył propozycję korupcyjną koncernowi tytoniowemu Swedish Match. Zammit miał przekazać adwokatce i lobbystce koncernu Gayle Kimberley, że za łapówkę w wysokości 60 mln euro Dalli, który pracował nad nową dyrektywą tytoniową, byłby gotów znieść zakaz eksportu produktu tytoniowego do żucia o nazwie Snus, którego producentem jest Swedish Match.

Po ogłoszeniu wniosków raportu OLAF-u Komisja Europejska ogłosiła, że Dalli podał się do dymisji.

Z ujawnionych niedawno przez prasę fragmentów poufnego raportu na temat śledztwa OLAF wynika, że nie ma dowodów na bezpośredni udział byłego komisarza w próbie korupcji, a można jedynie mówić o poszlakach, jakoby Dalli wiedział o próbie przekupstwa, ale nie podjął w związku z tym żadnych działań. Takie wnioski funkcjonariusze OLAF wyciągnęli na podstawie przesłuchań byłego komisarza i siedmiu kolejnych świadków oraz analizowanych kontaktów telefonicznych.

Sam były komisarz od początku zaprzeczał nie tylko wszelkim zarzutom w sprawie korupcyjnej, ale również temu, jakoby podał się do dymisji. Argumentował, że nie istnieje żadne jego pisemne oświadczenie o rezygnacji ze stanowiska komisarza i na początku tego roku złożył w Trybunale Sprawiedliwości UE w Luksemburgu pozew przeciwko KE, kwestionujący skuteczność decyzji o jego odwołaniu.

Jak powiedziała w poniedziałek rzeczniczka Komisji, Dalli złożył rezygnację ustnie w obecności świadków. "Nie było potrzeby, by uczynił to na piśmie" - dodała.

Afera wokół Dallego wzbudziła też wiele pytań o prawidłowość działań OLAF i jego dyrektora generalnego Giovanniego Kesslera. Według eurodeputowanych OLAF podsłuchiwał rozmowy telefoniczne, do czego nie miał prawa. Działania biura antykorupcyjnego zbadał Komitet Nadzorczy OLAF i przekazał poufny raport Parlamentowi Europejskiemu. Część europosłów domaga się dymisji Kesslera. KE uważa jednak, że nie ma ku temu powodów.

Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)

awi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)