Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE chce zachować jedność w poparciu dla działań Ahtisaariego ws. Kosowa

0
Podziel się:

Ministrowie spraw zagranicznych państw UE
spotkają się w poniedziałek w Brukseli ze specjalnym wysłannikiem
ONZ do Kosowa Marttim Ahtisaarim. Mimo pewnych różnic w ocenie
propozycji Fina, zadeklarują pełne poparcie dla jego wysiłków w
sprawie przyszłego statutu tej południowej prowincji Serbii.

Ministrowie spraw zagranicznych państw UE spotkają się w poniedziałek w Brukseli ze specjalnym wysłannikiem ONZ do Kosowa Marttim Ahtisaarim. Mimo pewnych różnic w ocenie propozycji Fina, zadeklarują pełne poparcie dla jego wysiłków w sprawie przyszłego statutu tej południowej prowincji Serbii.

To Unia Europejska, po ostatecznej decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie statutu tej zamieszkanej w 90 proc. przez Albańczyków prowincji, miałaby przejąć międzynarodowy nadzór nad Kosowem, od 1999 roku zarządzanym przez misję ONZ (ang. UNMIK).

"UE chce okazać jednolite i pełne poparcie dla podejścia Ahtisaariego. Oczywiście istnieją pewne różnice w ocenie jego planu, ale wszyscy są świadomi, że nie ma alternatywy dla wysiłków Ahtisaariego" - powiedział PAP ambasador jednego z założycielskich państw UE.

Przedstawione 2 lutego propozycje Ahtisaariego przewidują, że Kosowo - pod kontrolą wysłannika UE - otrzymałoby prerogatywy przysługujące niepodległym państwom, jak prawo przystąpienia do ONZ i innych organizacji międzynarodowych. Choć plan nie mówi explicite o niepodległości, w Serbii propozycje Ahtisaariego zostały tak właśnie odczytane i określone jako nie do zaakceptowania.

Ambasadorzy państw członkowskich UE nie uzgodnili w piątek projektu unijnej deklaracji w sprawie planu Ahtisaariego, pozostawiając to zadanie samym szefom dyplomacji "27". By nie prowokować "niepotrzebnych różnic", UE najprawdopodobniej wyrazi w poniedziałek poparcie dla "wysiłków" czy "podejścia" Ahtisaariego, a nie bezpośrednio dla jego planu. Kilka państw - jak Słowacja, ale głównie Hiszpania - w obawie o wzrost tendencji separatystycznych w Kraju Basków, uważa, że nie powinno się siłą, bez zgody Belgradu, naruszać integralności terytorialnej Serbii.

Ostateczna decyzja w sprawie statutu Kosowa należeć będzie do Rady Bezpieczeństwa ONZ, której Ahtisaarii przedstawi plan najprawdopodobniej pod koniec marca. Wcześniej od 21 lutego mają rozpocząć się w Wiedniu negocjacje z Serbami i kosowskimi Albańczykami.

Sam Ahtisaarii przyznał w wywiadzie dla sobotniego "Le Monde", że nie widzi możliwości dojścia do porozumienia między Serbami i Albańczykami i że to ONZ będzie musiała podjąć decyzję.

"Bardzo mi trudno wyobrazić sobie rozwiązanie wynegocjowane. Biorąc pod uwagę diametralne różnice między obu stronami, obawiam się, że to Rada Bezpieczeństwa musi zdecydować. Belgrad nie chce niepodległości Kosowa, a stanowiący 90 proc. ludności Kosowa Albańczycy nie zaakceptują nic innego niż niepodległość. Czas nie rozwiąże problemu. Nawet jeśli negocjowałbym całe życie, nie porozumieją się" - powiedział Ahtisaarii.

Bardzo mało prawdopodobne jest, by UE w poniedziałek obiecała rychłe wznowienie rozmów stowarzyszeniowych z Belgradem, co postulowały niektóre kraje, w tym Hiszpania i Włochy. Unia wstrzymała negocjacje z Serbią w maju ubiegłego roku z powodu braku "pełnej współpracy" z oenzetowskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii w Hadze, zwłaszcza w poszukiwaniach byłego dowódcy Serbów bośniackich generała Ratko Mladicia, który oskarżony jest o masakrę Muzułmanów w Srebrenicy.

Większość państw nie chce jednak, by Unia odstąpiła od swoich dotychczasowych wymagań w sprawie pełnej współpracy Belgradu z Hagą.

Ponadto, jak zauważyły źródła dyplomatyczne w Brukseli, "byłaby to najgorsza sytuacja, gdyby Belgrad odebrał ofertę wznowienia rozmów jako próbę rekompensaty za utratę Kosowa".

Bardzo prawdopodobne, że UE kolejny raz powtórzy w poniedziałek poparcie dla europejskiej perspektywy Serbii, zachęcając Belgrad do konkretnych kroków w celu aresztowania domniemanych zbrodniarzy wojennych.

Polskę ma reprezentować w Brukseli minister spraw zagranicznych Anna Fotyga.

Inga Czerny (PAP)

icz/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)