Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso, a także przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek z zadowoleniem przyjęli zakończenie ratyfikacji Traktatu z Lizbony w Niemczech, gdzie prezydent Horst Koehler podpisał w piątek końcowy akt ratyfikacji. Zaapelowali do pozostałych krajów o zakończenie ratyfikacji tej jesieni.
"Dziękuję Niemcom za ich europejskie zobowiązania i nieustające poparcie dla Traktatu" - oświadczył Jose Barroso. "To silny sygnał wysłany przed referendum w Irlandii 2 października" - cieszył się Jerzy Buzek.
Obaj, w osobnych oświadczeniach prasowych, podkreślili, że wraz z ratyfikacją przez Niemcy Traktatu z Lizbony, Europa dokonała kolejnego kroku w kierunku większych zdolności do działania i wpływania na świat, większej skuteczności i demokracji.
"Jeszcze raz podkreślam konieczność zakończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony przez wszystkie kraje UE tej jesieni" - zaapelował Barroso.
Adresatami jego apelu są Czechy i Polska, gdzie mimo ratyfikacji Traktatu przez narodowe parlamenty wciąż brakuje podpisów prezydentów, oraz Irlandia, gdzie 2 października odbędzie się w tej sprawie drugie referendum. Pozostałe 24 kraje UE już zakończyły proces ratyfikacji.
Po zaaprobowaniu Traktatu z Lizbony przez niemiecki parlament w maju 2008 roku, wyroku Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2009 roku i przyjęciu odpowiedniej narodowej legislacji prezydent Koehler podpisał w piątek końcowy akt ratyfikacji nowego unijnego traktatu.
Inga Czerny (PAP)
icz/ kar/