W ciągu najbliższych godzin albo dni budzący kontrowersje w Polsce spot Komisji Europejskiej o 20. rocznicy upadku żelaznej kurtyny w Europie zostanie skorygowany - powiedział PAP w poniedziałek w Brukseli szef UKIE, Mikołaj Dowgielewicz.
Dodał, że takie zapewnienia uzyskał w Komisji Europejskiej.
"KE przeanalizuje i skoryguje (spot). Czekamy na nową wersję tego klipu. Wiem, że będzie on w najbliższych dniach czy godzinach skorygowany" - powiedział Dowgielewicz.
Wcześniej - po interwencjach ze strony polskiego rządu - KE sama zapowiedziała w poniedziałek, że poprawi kontrowersyjny spot, w którym ani razu nie pojawia się Solidarność.
"Otrzymaliśmy polską skargę i ją analizujemy. Jeśli część spotu to rzeczywiście zdjęcia z lat 90., zostanie to zmienione" - powiedział PAP Joseph Hennon, który jest rzecznikiem odpowiedzialnej za strategię komunikacji społecznej komisarz Margot Wallstroem.
Ambasador RP przy UE Jan Tombiński w oficjalnym liście do KE zażądał w poniedziałek poprawek spotu. Zwrócił m.in. uwagę na lapsus, jakim było wykorzystanie migawek z demonstracji zwolenników powstałej w 1993 roku "Gazety Polskiej", co ma ilustrować lata stanu wojennego w Polsce.
Pytany, czy w spocie zostanie uwzględniona Solidarność, Hannon dodał, że "najprawdopodobniej tak". Zastrzegł jednak, że ostatecznie musi to zostać uzgodnione z twórcami spotu, bo tak przewiduje umowa.
Broniąc się przez zarzutami polskich władz, KE zastrzega jednocześnie, że spot nie jest dokumentalnym filmem historycznym, ale "artystycznym wkładem, jednym z wielu innych, w obchody 20. rocznicy upadku żelaznej kurtyny". Hennon powiedział, że projekt spotu był wysłany do zaopiniowania przedstawicielstwom KE we wszystkich zainteresowanych krajach członkowskich.
"Nie zmieniamy opinii, że to bardzo doby klip" - podkreślił Hennon.
Inga Czerny i Michał Kot (PAP)
icz/ kot/ jo/ ro/ gma/
