Europejskie stacje telewizyjne przeznaczają ponad 65 proc. czasu antenowego na produkcje europejskie, w tym ponad 36 proc. na produkcje niezależnych producentów z UE - wynika z piątkowego raportu Komisji Europejskiej. Polska jest liderem rankingu krajów UE.
Z zaprezentowanych przez KE danych wynika, że w 2006 roku 81,07 proc. czasu antenowego w polskich stacjach telewizyjnych zajmowały produkcje "made in Europe". To najlepszy wynik w całej UE, przed Danią i Czechami.
Dane pochodzą z przygotowanego przez KE ósmego raportu na temat skuteczności unijnych przepisów dotyczących propagowania produkcji europejskich, obejmującego lata 2005-2006. Sporządzany na podstawie informacji przekazywanych przez państwa członkowskie i ukazujący się co dwa lata raport po raz pierwszy objął nowe kraje członkowskie UE (bez Bułgarii i Rumunii).
"Opublikowane dziś dane świadczą o żywotności unijnej branży audiowizualnej i o zaangażowaniu wszystkich państw członkowskich, zarówno starych, jak i nowych, w ideę różnorodności kulturowej" - ucieszyła się unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding.
Średni udział produkcji europejskich w telewizyjnym czasie antenowym w UE wzrósł z 63,52 proc. w 2005 r. do 65,05 proc. w 2006 roku. Udział produkcji niezależnych producentów, nadanych przez wszystkie stacje, wzrósł z 36,44 proc. w 2005 r. do 37,59 proc. w 2006 r. Wartość ta zdecydowanie przekracza 10-procentowy poziom ustalony w dyrektywie "Telewizja bez granic".
W Polsce odsetek ten jest niższy niż średnia UE - wyniósł w 2006 roku 26 proc.
Artykuł 4 dyrektywy "Telewizja bez granic" nakłada na państwa członkowskie obowiązek zagwarantowania, "gdy jest to możliwe do zrealizowania i za pomocą odpowiednich środków", że nadawcy telewizyjni podlegający ich jurysdykcji będą rezerwowali większość całkowitego czasu nadawania dla utworów europejskich.
Michał Kot(PAP)
kot/ kar/ mow/
