Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Francja: nie będzie dalszych ustępstw w sprawie rolnictwa w ramach WTO

0
Podziel się:

Unia Europejska nie zrobi dalszych ustępstw
w sprawie rolnictwa w ramach negocjacji WTO - zapowiedziała w
piątek francuska minister ds. handlu Anne-Marie Idrac w imieniu
francuskiego przewodnictwa w UE.

Unia Europejska nie zrobi dalszych ustępstw w sprawie rolnictwa w ramach negocjacji WTO - zapowiedziała w piątek francuska minister ds. handlu Anne-Marie Idrac w imieniu francuskiego przewodnictwa w UE.

"UE wyczerpała możliwości manewru w sektorze rolnictwa i nie może już pójść dalej" - zaznaczyła po spotkaniu w Brukseli ministrów ds. handlu "27". Wezwała do "zrównoważenia" koncesji uczynionych już przez UE w ramach dotychczasowych negocjacji z głównymi partnerami handlowymi: USA, Japonią, Brazylią, Chinami i Indiami.

"To nasz wspólny cel" - oświadczyła Idrac w imieniu "27". Podkreśliła, że postulat "zrównoważenia uczynionych koncesji" podzielają wszystkie kraje UE.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy kilkakrotnie zarzucił unijnemu komisarzowi ds. handlu Peterowi Mandelsonowi, że w negocjacjach WTO poczynił zbyt duże ustępstwa, bo zgodził się na zmniejszenie wsparcia dla unijnego rolnictwa i cięcia unijnych ceł na towary rolne, nie uzyskując w zamian większego otwarcia partnerów na eksport dóbr przemysłowych i usługi z UE.

Po posiedzeniu ministrów negocjujący w imieniu całej UE Mandelson powiedział, że czuje się "silniejszy", jadąc do Genewy na przyszłotygodniowe posiedzenie ministerialne WTO.

"Kraje członkowskie UE mocno poparły nasz postulat większego dostępu do rynków krajów rozwijających się. Chcą, podobnie jak ja, dostać właściwą odpowiedź w zamian za to, co kładziemy na stole. Musi być równowaga" - oświadczył komisarz.

Francuska minister w pojednawczym tonie podkreślała w piątek, że "KE zna granice, do której wolno jej się posunąć", a Mandelson "jest w stanie prowadzić negocjacje w kierunku zrównoważenia koncesji". Niemniej dała do zrozumienia, że kraje członkowskie będą w Genewie patrzeć na ręce Mandelsonowi i negocjującej sprawy rolne komisarz ds. rolnictwa Mariann Fischer-Boel. Ma tam być m.in. obecny francuski minister rolnictwa Michel Barnier.

Celem rozpoczynających się w poniedziałek 21 lipca ministerialnych rozmów w Genewie jest osiągnięcie porozumienia przede wszystkim w zakresie towarów rolnych oraz przemysłowych, co powinno doprowadzić do przełomowego porozumienia o liberalizacji światowego handlu w ramach trwającej tzw. rundy Dauha. Ze względu na fiasko następujących po sobie negocjacji runda, otwarta w 2001 roku, dotąd nie zakończyła się sukcesem.

Sam szef WTO Pascal Lamy ocenił bardzo ostrożnie szanse na porozumienie na "ponad 50 proc.". W przypadku kolejnego fiaska "spotkania ostatniej szansy" analitycy spodziewają się kolejnego opóźnienia ze względu na listopadowe wybory prezydenckie w USA i spodziewaną w związku z tym zmianą administracji w Waszyngtonie.

Wbrew stanowisku Francji i kilku innych krajów KE naciska na zawarcie porozumienia w tym roku. Polska - wynika ze źródeł dyplomatycznych - w pełni popiera w sprawach negocjacji WTO stanowisko francuskie.

W sprzeciwie wobec dalszych ustępstw w zakresie rolnictwa Francję bardzo stanowczo poparł w piątek irlandzki minister ds. europejskich Dick Roche. "Bronię bardzo jasno określonych granic" - powiedział. Obawy irlandzkich rolników przed konkurencją spoza UE są uważane za jeden z powodów odrzucenia przez Irlandczyków w czerwcowym referendum Traktatu z Lizbony.

Niemiecki minister ds. handlu Bernd Pfaffenbach z kolei podkreślił konieczność otwarcia na intratny eksport dóbr przemysłowych. "Niemcy chcą bronić swoich interesów" - powiedział.

Michał Kot (PAP)

kot/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)