Uznając zwycięstwo Wiktora Janukowycza w ukraińskich wyborach prezydenckich, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso obiecał mu dalsze wsparcie Ukrainy, w tym w ramach Partnerstwa Wschodniego, oraz zacieśnienie związków politycznych i gospodarczych.
Z gratulacjami pospieszył także przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, który zaprosił Janukowycza do złożenia wizyty w Brukseli "przy najbliższej możliwej okazji".
"Będziemy kontynuowali polityczne, gospodarcze, finansowe i techniczne wsparcie zarówno bilateralnie, jak i w ramach Partnerstwa Wschodniego" - napisał w czwartek Barroso w depeszy gratulacyjnej do "prezydenta-elekta". "Jednocześnie jesteśmy wciąż zaangażowani na rzecz pogłębiania procesu politycznego stowarzyszenia i integracji gospodarczej między Unią Europejską a Ukrainą poprzez jak najszybsze zakończenie negocjacji w sprawie porozumienia o stowarzyszeniu UE-Ukraina" - dodał.
Wspomniał też, że przed rządem w Kijowie stoi wiele wyzwań, także na skutek kryzysu gospodarczego, który mocno uderzył w Ukrainę. "Pilnie trzeba skutecznego działania na rzecz kluczowych gospodarczych i politycznych reform na Ukrainie, by zapewnić szybkie pobudzenie gospodarcze i długoterminową stabilność i dobrobyt. Unia Europejska będzie wspierać Ukrainę w tym wysiłku" - zapewnił szef KE.
W środę, po przeliczeniu głosów ze wszystkich lokali wyborczych, ukraińska Centralna Komisja Wyborcza poinformowała, że w niedzielnej drugiej turze wyborów Janukowycz uzyskał 48,95 proc. głosów. Jego rywalka Julia Tymoszenko, która kontestuje te wciąż nieoficjalne wyniki, otrzymała 45,47 proc. poparcia. Barroso podkreślił, że wybory były przeprowadzone w zgodzie z międzynarodowymi standardami i stały się dowodem przywiązania Ukraińców do "demokratycznych wartości i determinacji, by podążać ścieżką demokratycznych reform".
Michał Kot (PAP)
kot/ icz/ mc/