Hiszpania zachowa podczas półrocza, w którym będzie przewodniczyć Unii Europejskiej, neutralne stanowisko w sprawie Kosowa, zważywszy, że większość krajów członkowskich UE uznała jego niepodległość i niezależność od Serbii.
"Tylko pięć państw (UE), wśród nich Hiszpania, nie uznało statusu Kosowa jako niepodległego państwa. Dlatego też Hiszpania zajmie bardzo konstruktywne stanowisko" - zapewnił w piątek w Brukseli hiszpański minister spraw zagranicznych Miguel Angel Moratinos.
Przedstawiając priorytety Hiszpanii w okresie, kiedy będzie przewodniczyć UE, Moratinos podkreślił, że jego kraj "odłoży na bok" swe stanowisko w tej sprawie, aby zachować neutralność, której wymaga się od rotacyjnego przewodnictwa w trakcie dyskusji unijnych, w których będzie się poruszać kwestie związane z Kosowem.
Hiszpania będzie się starała umocnić "w sposób konstruktywny i pozytywny" europejską obecność w Kosowie - dodał Moratinos.
Wraz z Hiszpanią niepodległości Kosowa nie uznały cztery inne kraje UE: Cypr, Grecja, Rumunia i Słowacja.
Łącznie 63 kraje, w tym Stany Zjednoczone, uznały niepodległość tego nowego bałkańskiego państwa. Nie uczyniły tego Rosja, Chiny i większość krajów Ameryki Łacińskiej.
Kosowo ogłosiło jednostronnie w lutym 2008 roku niepodległość, aby oderwać się od Serbii.(PAP)
ik/ kar/
5343532