UE i Kazachstan rozpoczęły negocjacje ws. nowej, poszerzonej umowy o partnerstwie i współpracy. "Dla mnie prezydencja Polski w UE już się zaczęła" - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski, który w imieniu Unii prowadził spotkanie Rady Partnerstwa UE-Kazachstan.
"Mogę się tylko cieszyć, że mój debiut w sekundowaniu wysokiej przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej, baronessie Catherine Ashton, dotyczy stosunków z tak ważnym partnerem UE, jakim jest Kazachstan" - mówił w poniedziałek w Brukseli na konferencji prasowej z wicepremierem Kazachstanu Jerbołem Orynbajewem.
W ramach rotacyjnej prezydencji Rady UE, którą Polska obejmie w piątek, szef polskiego MSZ ma zastępować wysoką przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej na niektórych spotkaniach związanych z kwestiami unijnej polityki zagranicznej. Sikorski nie ujawnił dziennikarzom listy spotkań, na których zastąpi Ashton.
"Podział obowiązków nie jest ustalony, ale jako prezydencja możemy ustanowić kluczowe precedensy, bo ustaliliśmy z baronessą Ashton, że będę ją zastępował w niektórych obowiązkach. To może się stać inspiracją dla przyszłych prezydencji rotacyjnych" - powiedział po spotkaniu.
Rada Partnerstwa UE-Kazachstan była pierwszym z takich zastępstw, zorganizowanym na prośbę Ashton, która z powodu napiętego kalendarza nie mogła wziąć udziału w spotkaniu. Rada, która zbiera się na szczeblu ministerialnym raz do roku, podjęła decyzję o rozpoczęciu negocjacji nowej poszerzonej umowy o partnerstwie i współpracy.
Według Orynbajewa pierwsza runda rozmów miała rozpocząć się od razu w poniedziałek. Wicepremier Kazachstanu przypomniał, że UE jest dla jego kraju "najważniejszym partnerem handlowym i inwestycyjnym", o czym świadczy np. intensywność handlu między Kazachstanem a państwami UE. "W zeszłym roku wartość wymiany handlowej między obiema stronami osiągnęła prawie 40 mld dolarów" - podkreślił Orynbajew.
Umowa o współpracy i partnerstwie jest podstawowym dokumentem regulującym kontakty między UE i Kazachstanem. Weszła w życie w 1999 roku. W listopadzie 2009 roku obie strony zgodziły się na jej wzmocnienie, jednak negocjacje rozpoczęły się dopiero w poniedziałek.
Według strony kazachskiej wzmocniona umowa ma przede wszystkim uwzględnić zmiany prawne wynikające z planowanego przystąpienia Kazachstanu do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Astana chciałaby przystąpić do WTO pod koniec przyszłego roku. Według jednego z członków kazachskiej delegacji, z którym rozmawiała PAP, wszystkie sporne punkty konieczne do poparcia kandydatury Kazachstanu przez UE zostały rozwiązane, z wyjątkiem punktów dotyczących taryf eksportowych. "Kazachstan chciałby takich samych rozwiązań, jakie UE zaproponowała Moskwie", podczas gdy "UE chce więcej" i nie chce się zgodzić na takie rozwiązanie - powiedział rozmówca PAP.
UE i Kazachstan rozpoczęły współpracę po ogłoszeniu przez kraj niepodległości po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1990 roku. Początkowo współpraca skupiała się na kwestiach handlowych. Pomoc UE została stopniowo rozszerzona o inwestycje w obszarach energii, transportu, edukacji, sektora sądowniczego i spraw wewnętrznych. Obie strony podpisały także w 2006 roku osobne porozumienie o współpracy w dziedzinie energii oraz w 2009 roku w dziedzinie transportu.
Dialog między UE i Kazachstanem wzmocnił się szczególnie w zeszłym roku. Jak przypomniał wicepremier Orynbajew, obie strony zgodziły się wtedy m.in. na dalszą współpracę w dziedzinie energii i stopniowe zniesienie barier w wymianach handlowych.
Z Brukseli Agata Byczewska (PAP)
aby/ icz/ klm/ kar/
