Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE i USA zadowolone z pokojowego apelu Ocalana

0
Podziel się:

Unia Europejska i Stany Zjednoczone z zadowoleniem
przyjęły apel przywódcy kurdyjskich separatystów Abdullaha Ocalana do swych bojowników, by
powstrzymali się od przemocy i wycofali z Turcji w ramach procesu pokojowego nawiązanego z władzami
w Ankarze.

Unia Europejska i Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjęły apel przywódcy kurdyjskich separatystów Abdullaha Ocalana do swych bojowników, by powstrzymali się od przemocy i wycofali z Turcji w ramach procesu pokojowego nawiązanego z władzami w Ankarze.

"To kolejny krok naprzód" - oświadczyli wspólnie w czwartek wieczorem w Brukseli szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarz ds. rozszerzenia Stefan Fuele.

"To właściwy krok ku zakończeniu trwającej od blisko 30 lat tragicznej przemocy, która kosztowała życie wielu ludzi" - powiedziała w Waszyngtonie rzeczniczka Departamentu Stanu USA Victoria Nuland.

Przebywający w tureckim więzieniu Abdullah Ocalan wezwał w czwartek swych bojowników, by powstrzymali się od przemocy i wycofali z Turcji.

"Osiągnęliśmy taki etap, że broń musi ucichnąć i do głosu muszą dojść idee" - zaapelował szef Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) w liście odczytanym w Diyarbakir, na południowym wschodzie Turcji, gdzie tego dnia zgromadziły się setki tysięcy osób na obchodach święta Newroz, kurdyjskiego Nowego Roku.

"Doszliśmy do takiego etapu, że nasze siły zbrojne powinny wycofać się poza granice Turcji. To nie jest koniec. To dopiero początek nowej ery, gdzie musi zacząć dominować polityka, a nie broń" - podkreślił Ocalan w swym apelu. Kurdyjscy bojownicy najprawdopodobniej mieliby się wycofać do Iraku.

Zadowolenie z "pokojowego języka" tekstu apelu Ocalana wyraziło tureckie MSW.

Pod koniec 2012 roku wywiad turecki rozpoczął rozmowy z Ocalanem, odbywającym karę dożywocia w więzieniu na wyspie Imrali. Ich celem miało być uzgodnienie warunków złożenia broni przez PKK, która od 1984 roku walczy zbrojnie o niezależność Kurdów, ale uznawana jest za organizację terrorystyczną przez Turcję, UE i USA. W konflikcie kurdyjskim zginęło około 40 tys. osób.

Poprzednia próba negocjacji władz w Ankarze z PKK miała miejsce w 2009 roku i zakończyła się fiaskiem. (PAP)

13454385 13454703 13458808 13459343

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)