Ministrowie obrony z dwunastu krajów UE (nie ma wśród nich Polski) podpisali w Brukseli deklarację o udziale w inicjatywie na rzecz tworzenia Europejskiej Floty Transportu Powietrznego.
W inicjatywę, zwaną pod angielskim skrótem EATF (European Air Transport Fleet) włączyły się Belgia, Czechy, Francja, Niemcy, Grecja, Włochy, Luksemburg, Holandia, Portugalia, Rumunia, Słowacja i Hiszpania.
Celem EATF jest zredukowanie niedoboru europejskiego transportu powietrznego poprzez stworzenie wspólnej rezerwy sprzętowej. Projekt jest skierowany przede wszystkim do państw, które zakupiły bądź planują zakup samolotów transportowych Airbus A400M lub Lockheed C-130 Hercules.
Zaletą projektu jest możliwość wykorzystania floty na potrzeby operacji NATO i UE. W ramach inicjatywy możliwe będzie udostępnienie usług transportowych na określonych warunkach również państwom trzecim.
Inicjatywa EATF ma osiągnąć gotowość operacyjną do początku następnej dekady. Jest jednym z kilkunastu przygotowanych wspólnie z Europejską Agencją Obrony (EAD) projektów, które mają zwiększyć zdolności wojskowe UE. Udział we wszystkich tych inicjatywach jest dla państw UE dobrowolny.
W poniedziałek zdecydowano też, że inny projekt, tzw. inicjatywa śmigłowcowa, którą zainteresowanie wyrażał miesiąc temu minister obrony narodowej Bogdan Klich, ma rozpocząć się w 2010 roku.
Inicjatywa przewiduje rozszerzenie współpracy francusko- brytyjskiej dotyczącej zwiększania dostępności śmigłowców na potrzeby NATO i UE. Obejmuje trzy elementy - szkolenie pilotów, modernizację śmigłowców oraz wsparcie logistyki. Koszty tej inicjatywy mają być pokrywane ze specjalnego funduszu (20 mln euro), którego głównymi udziałowcami są już Paryż i Londyn (po 7,5 mln euro), a także Norwegia, Islandia, Dania i Litwa. Gdyby Polska zdecydowała się na wejście do tej inicjatywy, musiałaby wpłacić na jej fundusz minimum 5 proc. jego obecnej wartości, czyli 1 mln euro.
Polska mogłaby się zaangażować w tę inicjatywę, "ale pod warunkiem, że będziemy do niej wprowadzać nasze zasoby +w naturze+, czyli że uda się do niej wprowadzić polską Szkołę Orląt w Dęblinie, która szkoliłaby pilotów" - powiedział Klich miesiąc temu.
W wydanym w poniedziałek komunikacie Europejska Agencja Obrony poinformowała też, że pięć krajów - Belgia, Francja, Niemcy, Grecja i Hiszpania - podpisały list intencyjny w sprawie wykorzystywania danych satelitarnych do operacji wojskowych UE i utworzenia wspólnego systemu zobrazowania satelitarnego (MISIS), z którego mogłyby korzystać także inne kraje UE.(PAP)
