Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Kolejna transza pomocy dla Grecji być może dopiero w końcu sierpnia

0
Podziel się:

Nie będzie wypłaty nowej pomocy dla Grecji, dopóki ministrowie finansów
strefy euro nie ocenią, że program reform w tym kraju "wrócił na swoje tory" - oświadczyło w piątek
źródło UE. Oznacza to, że Ateny mogą czekać na kolejną transzę nawet do końca sierpnia.

Nie będzie wypłaty nowej pomocy dla Grecji, dopóki ministrowie finansów strefy euro nie ocenią, że program reform w tym kraju "wrócił na swoje tory" - oświadczyło w piątek źródło UE. Oznacza to, że Ateny mogą czekać na kolejną transzę nawet do końca sierpnia.

W poniedziałek w Brukseli spotkają się ministrowie finansów strefy euro, by przedyskutować m.in. wnioski tzw. trojki (przedstawiciele KE, MFW i EBC) z misji w Atenach. Omówią, co powinno być zrobione, by program reform, który jest warunkiem pomocy dla Grecji, był realizowany zgodnie z założonym harmonogramem - poinformowało źródło unijne zbliżone do tych rozmów. I jak dodało, dopóki to się nie stanie, nie będzie kolejnej wypłaty pomocy dla Grecji.

Źródło podkreśliło, że w ciągu ostatnich czterech miesięcy, kiedy w Grecji dwukrotnie odbyły się wybory parlamentarne, "wiele rzeczy, które powinny były się wydarzyć, nie doszło do skutku", ale opóźnienia przy realizacji programu "to nie dramat". Mieliśmy już takie sytuacje - zaznaczyło. Potwierdziło jednak, że nie wchodzi w grę renegocjowanie wysokości wymaganych od Grecji oszczędności budżetowych, choć "można rozmawiać o tym, jak je zrealizować". Wyjaśniło, że rząd w Atenach ma pole manewru np. w doborze środków podatkowych.

W poniedziałkowym spotkaniu eurogrupy ma wziąć udział nowy grecki minister finansów Jannis Sturnaras, który objął stanowisko po rezygnacji z powodów zdrowotnych Wasilisa Rapanosa. Sturnaras ze względu na wykazane przez trojkę opóźnienie w reformach zdaje się odsuwać kwestię renegocjacji programu na później. Jak sygnalizowali partnerzy Grecji ze strefy euro, w grę wchodzi tylko danie jej więcej czasu na reformy.

Sturnaras przyznał w opublikowanej w piątek rozmowie z dziennikiem "Financial Times", że Grecja musi przyspieszyć reformy, zanim poprosi UE i MFW o zmodyfikowanie zasad przyznawania jej środków w ramach drugiego programu pomocowego.

Źródło unijne zaznaczyło w piątek, że w lipcu, a prawdopodobnie nawet do końca sierpnia nie należy się spodziewać żadnych "formalnych decyzji" w sprawie Grecji oraz pomocy dla Cypru. Decyzja w tym czasie nie jest natomiast wykluczona w przypadku Hiszpanii. Madryt - w przeciwieństwie do Cypru - ma gotową analizę bilansów swoich banków, zgodnie z wytycznymi Międzynarodowego Funduszu Walutowego; pracę tę Cypr musi dopiero wykonać.

Pomoc dla banków - zarówno Hiszpanii, jak i Cypru - ma być udzielana w podziale na poszczególne banki i dlatego musi być opisana sytuacja każdego z dokapitalizowywanych banków.

Trojka oceniła podczas ostatniej misji w Atenach, że Grecja nie zlikwidowała niepotrzebnych agencji rządowych, nie przeprowadziła dokapitalizowania banków, a prywatyzacja się opóźnia, podobnie jak redukcja zatrudnienia w sektorze publicznym. Nie zreformowano też systemu podatkowego, ani nie poprawiono ściągalności podatków. Ponadto budżet na ten rok już został przekroczony, a rząd w Atenach wciąż jeszcze nie wskazał, gdzie zamierza poczynić oszczędności na kwotę 11,5 mld euro w ciągu najbliższych dwóch lat.

W sumie oba pakiety pomocy dla Grecji ze strony partnerów w eurolandzie i MFW wynoszą około 240 mld euro na lata 2010-2014. Kolejna transza pomocy powinna była trafić do greckiej kasy już w czerwcu. 20 sierpnia mija termin zapadalności (wykupu) greckich obligacji o wartości 7,7 mld euro. (PAP)

Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)

jzi/ awl/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)