# dochodzą wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Iranu na temat warunków wstępnych oraz informacja o kolejnej rundzie negocjacji w Bagdadzie #
09.04. Bruksela,Teheran (PAP/AFP,Reuters) - Negocjacje sześciu mocarstw z Iranem na temat irańskiego programu nuklearnego zostaną wznowione w sobotę 14 kwietnia w Stambule - poinformował w poniedziałek Michael Mann, rzecznik szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
"Mamy nadzieję, że to pierwsze spotkanie da wynik pozwalający na dalszy postęp" w rozmowach - powiedział rzecznik pani Ashton, która w rozmowach z Iranem reprezentuje sześć mocarstw.
Ostatnie spotkanie strony irańskiej z grupą 5+1, w skład której wchodzą stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja) i Niemcy, odbyło się w styczniu 2011 r. i zakończyło się kompletnym fiaskiem. Strony nie były w stanie uzgodnić nawet tematyki rozmów i po dwóch dniach zostały one zawieszone.
USA i UE zastosowały później sankcje gospodarcze wobec Iranu, przewidujące m.in. wstrzymanie importu irańskiej ropy i blokadę irańskich banków oraz aktywów Teheranu za granicą.
"Mamy nadzieję, że grupa 5+1 z powagą podejdzie do negocjacji, my również poważnie potraktujemy rozmowy, aby dwie strony osiągnęły porozumienia na zasadzie wygrany-wygrany" - oświadczył minister spraw zagranicznych Iranu Ali Akbar Salehi na stronie internetowej irańskiego parlamentu.
Wyraził przy tym nadzieję, że rozmowy "doprowadzą do porozumienia pozwalającego zachować prawo Iranu (do rozwoju energetyki atomowej) i uspokoją grupę 5+1 co do irańskich intencji".
Minister Salehi zastrzegł jednocześnie, że Iran nie zgodzi się na żadne warunki wstępne przed rozpoczęciem negocjacji. "Stawianie warunków przed spotkaniem oznacza wyciąganie wniosków, co jest całkowicie pozbawione sensu; żadna ze stron nie zaakceptuje warunków jeszcze zanim zostaną podjęte rozmowy" - dodał.
O planie wznowienia negocjacji 13-14 kwietnia w Stambule informowała pod koniec marca amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton, lecz formalnie nie ustalono ani daty, ani miejsca rozmów.
Iran proponował na miejsce spotkania Syrię, Irak, Liban, a nawet Chiny. Teheran tłumaczył, że nie chce brać udziału w rozmowach w Stambule ze względu na stanowisko Turcji w konflikcie syryjskim. Iran jest jednym z najbliższych sojuszników reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, podczas gdy Turcja domaga się położenia kresu rozlewowi krwi i ustąpienia szefa państwa.
Teheran poinformował ponadto, że druga runda negocjacji odbędzie się w Bagdadzie, a ich termin zostanie podany po spotkaniu w Stambule.
Iran jest podejrzewany, że pod pretekstem rozwoju energetyki atomowej usiłuje wyprodukować broń nuklearną, czemu stanowczo i systematycznie zaprzecza. Izrael i Stany Zjednoczone dały już do zrozumienia, że jeśli dyplomacja zawiedzie, to może dojść do ataku na irańskie instalacje nuklearne. (PAP)
cyk/ je/
11165332 11165322 11165984 11165962