Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton zainauguruje w środę nową służbę dyplomatyczną UE. W praktyce na razie pracę zacznie jej kierownictwo, gdyż z braku porozumienia ws. budżetu UE na 2011 r. nie można zacząć przenoszenia dyplomatów z KE i zatrudniania nowych.
Swoje obowiązki obejmą: francuski dyplomata Pierre Vimont, który będzie sekretarzem generalnym korpusu dyplomatycznego UE; dyrektor wykonawczy, Irlandczyk David O'Sullivan; Niemka Helga Schmid w randze zastępcy sekretarza generalnego.
Drugim, obok Schmid, zastępcą sekretarza generalnego będzie Maciej Popowski, dotychczasowy szef gabinetu przewodniczącego PE Jerzego Buzka, ale PAP dowiedziała się we wtorek, że swoją nową pracę zacznie po Nowym Roku. Będzie się zajmował stosunkami międzyinstytucjonalnymi.
Inauguracja służby następuje równo rok po wejściu w życie Traktatu z Lizbony, który ją ustanowił. Priorytety służby Ashton przedstawi na spotkaniu z przedstawicielami 130 unijnych ambasad rozsianych po całym świecie.
Nie oznacza to, że służba jest już operacyjna i od środy unijna dyplomacja będzie prowadzona w nowy sposób. Na razie nie ma reszty personelu. Bez porozumienia w sprawie budżetu na rok 2011 - gdzie przewidziano osobną linię na unijny korpus dyplomatyczny - nie można zacząć przenoszenia dyplomatów z dyrekcji generalnej KE ds. stosunków zewnętrznych (RELEX) czy sekretariatu Rady UE. Na razie będą oni pracować na dotychczasowych stanowiskach. Służba nie ma też wciąż siedziby głównej w Brukseli - przeprowadzka jest planowana do lata przyszłego roku.
Nowa quasi-instytucja z ponad 130 ambasadami na świecie ma zapewnić UE, według pomysłodawców, spójny i silny głos na arenie międzynarodowej.
Z Brukseli Michał Kot (PAP)
kot/ mc/
