*W pierwszym dniu szczytu europejskiego w Brukseli Parlament Europejski wezwał w czwartek do ambitnej unijnej polityki energetycznej UE, wytykając Komisji Europejskiej, że przygotowana przez nią "zielona księga", która wytycza kierunek działań UE w tym zakresie, nie spełnia pokładanych w niej oczekiwań. *
"Zielona księga" będzie podstawą do dyskusji o polityce energetycznej unijnych przywódców zebranych w czwartek i piątek na szczycie w Brukseli.
W rezolucji o "bezpieczeństwie dostaw energii do UE", PE wzywa unijnych przywódców do "szybkiego uruchomienia procesu politycznego" i "ambitnej europejskiej polityki energetycznej". Jej tekst został uzgodniony przez największe frakcje polityczne.
Według eurodeputowanych, kluczowym elementem wspólnej polityki energetycznej powinna być "większa solidarność między państwami członkowskimi w celu stawienia czoła trudnościom związanym z fizycznym bezpieczeństwem infrastruktury i bezpieczeństwa dostaw". Ta solidarność - głosi rezolucja - "znacząco wzmocniłaby zdolność UE na poziomie międzynarodowym do obrony wspólnych interesów w kwestiach dotyczących energii".
Eurodeputowani są zdania, że ostatni kryzys gazowy między Rosją a Ukrainą pokazał słabości obecnego systemu dostaw i dystrybucji surowców, dlatego apelują o ścisłe powiązanie polityki energetycznej z unijną polityką zagraniczną i bezpieczeństwa, a także sąsiedztwa, "ze szczególnym uwzględnieniem współpracy z krajami sąsiednimi w dziedzinie energii, łącznie z infrastrukturą transportową, na którą należy przeznaczyć specjalną pomoc finansową".
Podkreślają też konieczność "dobrych politycznych stosunków" z głównymi dostawcami, wymieniając w tym kontekście Norwegię, "która jest trzecim co do wielkości producentem ropy naftowej na świecie i która oferuje stabilne dostawy energii".
Michał Kot (PAP)
kot/ ro/