Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: PE: pomoc rozwojową ukierunkować na walkę z ubóstwem

0
Podziel się:

Unijne środki na pomoc rozwojową dla najbiedniejszych krajów powinny być w
większym stopniu ukierunkowane na walkę z ubóstwem - głosi przyjęty w piątek raport Parlamentu
Europejskiego, którego autorem jest eurodeputowany PO Filip Kaczmarek.

Unijne środki na pomoc rozwojową dla najbiedniejszych krajów powinny być w większym stopniu ukierunkowane na walkę z ubóstwem - głosi przyjęty w piątek raport Parlamentu Europejskiego, którego autorem jest eurodeputowany PO Filip Kaczmarek.

Unia Europejska jest największym donatorem pomocy rozwojowej na świecie. W 2009 roku unijne środki na ten cel wyniosły 8,4 mld euro, z czego blisko trzy czwarte rozdzielono nie w centrali Komisji Europejskiej w Brukseli, lecz bezpośrednio przez jej 136 delegatur UE w krajach partnerskich.

Taki system jest dobry, bo umożliwia lepszą ocenę potrzeb i skuteczniejszy dobór projektów dofinansowywanych z unijnych środków; to z kolei pozwala uniknąć sytuacji, w których przeznaczone na pomoc pieniądze są marnotrawione, wydawane na projekty mało użyteczne lub po prostu z powodu błędów nie mogą być wydane - podkreśla PE w raporcie na temat wpływu decentralizacji zarządzania unijną pomocą zewnętrzną.

System ten powinno się jednak ulepszyć, aby stał się skuteczniejszy, postuluje europoseł w raporcie, który nie ma wiążącego charakteru.

Wśród czynników obniżających skuteczność unijnych programów raport wskazuje m.in. na dużą rotację pracowników ds. rozwojowych. Obecnie dużą część pracowników delegacji stanowią pracownicy kontraktowi, którzy zmieniają się bardzo szybko, a to z kolei nie pozwala na zachowania ciągłości działań ani kontaktów, co odbija się na codziennym zarządzaniu projektami lub nie pozwala na trwałe zbudowanie więzi między pracownikami delegacji i miejscową ludnością. Potrzebna jest większa stabilizacja personelu, a także jego większa specjalizacja - wyjaśnił europoseł w rozmowie z PAP.

Podkreślił także niedostateczne wykorzystanie rezerw siły fachowej, jaką stanowią członkowie lokalnych społeczności. Obecnie, nawet jeśli "są zatrudniani w delegaturach, to na bardzo niskich stanowiskach za bardzo niską płacę" - zaznaczył. Jak mówił, poprawa tej sytuacji sprzyjałaby przejmowaniu odpowiedzialności przez kraj przyjmujący pomoc i tworzeniu bardziej partnerskiego modelu współpracy.

W raporcie podkreśla się, że poprawa wydajności pomocy jest tym ważniejsza, że w czasie ogólnych cięć wydatków spowodowanych kryzysem, środków do wykorzystania będzie mniej. "Będziemy wydawać mniej, dlatego musimy wydawać lepiej" - powiedział Kaczmarek.

Wśród błędów wytkniętych w dokumencie mowa jest m.in. o marnotrawieniu środków. Np. w 2009 roku nie wykorzystano aż 6 proc. funduszy; tymczasem po trzech latach niewykorzystane środki przestają przechodzić do następnych budżetów rocznych. W raporcie Kaczmarek wzywa do obniżenia tego poziomu niewykorzystanych środków i zbadania stopnia niewykorzystania funduszy w latach 2010 i 2011.

Wreszcie, przyjęty w piątek raport przypomina o podstawowym celu unijnych programów pomocy rozwojowej: "ograniczeniu, a docelowo likwidacji ubóstwa". Zdaniem Kaczmarka cel ten, zapisany w Traktacie Lizbońskim, jest często zapominany w natłoku projektów z różnych dziedzin, jakie realizuje UE.

Ze Strasburga Aleksandra Konkol (PAP)

akl/ kot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)