Część eurodeputowanych wyszła z sali obrad Parlamentu Europejskiego, kiedy przemawiał tam w czwartek prezydent Czech Vaclav Klaus, krytykując UE "za tłumienie państw narodowych".
Czeski prezydent, po zapewnieniu eurodeputowanych, że nie ma alternatywy dla członkostwa jego kraju w UE, skrytykował Unię Europejską za zbyt dużą ingerencję w życie obywateli.
"Z pewnością za dużo decyzji podejmuje się na poziomie europejskim, więcej niż oczekują obywatele państw członkowskich" - powiedział Klaus. "Czy są państwo absolutnie pewni podczas każdego głosowania, że decydują o sprawach, o których trzeba stanowić tutaj, a nie bliżej obywatela" - pytał.
Czeski prezydent krytykował też protekcjonizm i ograniczenia gospodarcze w UE. "Tłumi się wolny rynek i wzmacnia gospodarkę kontrolowaną centralnie, choć historia udowodniła, że jest to ślepa uliczka rozwoju, a my idziemy dalej w tę samą stronę" - powiedział Klaus. (PAP)
icz/ kot/ ap/