Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Potrzebna większa koordynacja krajów UE w razie awarii jądrowej

0
Podziel się:

W czwartek KE przedstawiła połówkowy raport z testów bezpieczeństwa
elektrowni jądrowych, które rozpoczęto w UE w czerwcu, po marcowej awarii japońskiej elektrowni
Fukushima. Potrzebne są plany współpracy transgranicznej w razie awarii - to wstępny wniosek.

W czwartek KE przedstawiła połówkowy raport z testów bezpieczeństwa elektrowni jądrowych, które rozpoczęto w UE w czerwcu, po marcowej awarii japońskiej elektrowni Fukushima. Potrzebne są plany współpracy transgranicznej w razie awarii - to wstępny wniosek.

Komisja Europejska opublikowała w czwartek pierwszy raport z badania wytrzymałości unijnych elektrowni. Zastrzegając, że to raport średniookresowy i nie ma jeszcze ostatecznych wniosków, nie podała konkretnych rezultatów, ale wskazała obszary, które można poprawić. Jednym z nich jest skoordynowana współpraca w razie awarii na wzór tej, która miała miejsce w zniszczonej tsunami Fukushimie. Chodzi m.in. o wspólne centrum zapasowego sprzętu oraz pomocy zdrowotnej.

"W przypadku Fukushimy okazało się, że zapasowe generatory (w elektrowni nastąpiła awaria zasilania) nie pasowały. Ucząc się na tym doświadczeniu, Europa powinna zapewnić wspólne centrum sprzętu, który będzie można natychmiast dopasować w razie awarii" - powiedział pragnący zachować anonimowość przedstawiciel zrzeszenia unijnych regulatorów jądrowych ENSREG. Organizacja ta współpracuje z KE przy testach i opublikuje "połówkowe" raporty na swojej stronie.

Wśród innych obszarów "możliwej poprawy" KE wymieniła określenie minimalnych technicznych standardów bezpieczeństwa na poziomie całej UE dotyczących projektowania, budowy i zarządzania elektrowniami jądrowymi (obecnie określają je regulatorzy krajowi), zwiększenie niezależności krajowych regulatorów, którzy wydają licencję na nowe elektrownie i kontrolują ich funkcjonowanie. KE nie wyklucza też unijnego systemu rekompensat ofiarom wypadków jądrowych, obecnie jest on bardzo zróżnicowany: w jednych krajach zagwarantowane są duże rekompensaty, w innych minimalne.

Na podstawie ostatecznych wyników tzw. stress testów, propozycje nowych przepisów unijnych mogą być przedstawione w trzecim kwartale 2012 roku.

W październiku Greenpeace wskazywał, że w niektórych krajach testy były bardziej rygorystyczne, np. we Francji, od innych, np. w Czechach, Wielkiej Brytanii i Szwecji. "Czechy dostarczyły raport o swoich sześciu reaktorach na siedmiu stronach, podczas gdy Słowenia przygotowała 177 stron o jednym rektorze" - wskazywał Greenpeace.

W czwartek Komisja przyznała, że raporty operatorów były bardzo zróżnicowane; uzasadniła to tym, że jedne kraje rozpoczęły testy zaraz po awarii w Fukushimie, jak np. Finlandia, a inne później, np. Czechy. KE znalazła się w ogniu krytyki ze strony dziennikarzy za to, że nie określiła od razu wraz z ENSREG wspólnego formatu raportów. Wspólny format będą miały dopiero raporty końcowe.

Do końca października operatorzy elektrowni mieli przesłać krajowym regulatorom odpowiedzi na kwestionariusz poparte analizami inżynierskimi. Pytania dotyczyły tego, jak dana elektrownia może reagować w określonych warunkach, np. w przypadku awarii systemu chłodzenia, trzęsienia ziemi, powodzi lub innych zagrożeń wynikających z warunków naturalnych i błędów człowieka.

Do końca roku KE raporty mają przedstawić krajowi regulatorzy. Potem rozpocznie się trzeci etap. tzw. peer review, kiedy eksperci krajowych regulatorów sprawdzą raporty innych krajów, a nawet mogą wizytować elektrownie. Zespół ma liczyć ok. 8 osób, w jego skład mają wchodzić przedstawiciele regulatorów krajowych i KE; wyłączeni będą przedstawiciele sprawdzanego kraju. Na szczycie UE w czerwcu 2012 r. Komisja Europejska przedstawi przywódcom krajów UE ostateczny raport testów.

Obawy wobec energetyki atomowej w UE wzrosły na skutek marcowej awarii w japońskiej elektrowni Fukushima, będącej następstwem połączonego z tsunami trzęsienia ziemi. Przywódcy krajów UE postanowili na marcowym szczycie, że kraje UE przeprowadzą tzw. stress testy, sprawdzające wytrzymałość elektrowni jądrowych na kataklizmy i błędy ludzkie. Zaprosili też do przeprowadzenia takich testów sąsiadów UE. Testy rozpoczęły się w czerwcu.

Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)

jzi/ mki/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)