(dochodzą wyjaśnienia rzecznika Frattiniego)
24.10.Bruksela (PAP) - Komisarz UE ds. wewnętrznych Franco Frattini nie powiedział, że Słowenia wejdzie do strefy Schengen w przyszłym roku, a jedynie, że jest najlepiej przygotowana z nowych państw UE do przystąpienia do systemu informacyjnego SIS II - powiedział PAP we wtorek rzecznik Frattiniego, Friso Roscam Abbing.
Odniósł się w ten sposób do doniesień wtorkowego "International Herald Tribune", jakoby Frattini miał powiedzieć w Parlamencie Europejskim (PE), że tylko Słowenia wejdzie za rok do strefy Schengen. Abbing zapewnił, że w wystąpieniu Frattiniego nie było o tym mowy.
"Frattini powiedział jedynie, że Słowenia jest jedynym krajem, który byłby gotowy (spośród nowych państw UE wejść do systemu informacyjnego Schengen), gdyby był dotrzymany dotychczasowy kalendarz " - powiedział PAP Abbing.
Pierwotnie planowano, że zniesienie kontroli na granicach z nowymi krajami Unii nastąpi jesienią 2007 roku. Opóźnienia - jak tłumaczy Komisja Europejska (KE) - wynikają z technicznych i legislacyjnych problemów w budowie bazy danych systemu Schengen, tzw. systemu informacyjnego SIS II, którego stworzenie jest warunkiem zniesienia granic wewnętrznych UE.
W PE - zapewnił Abbing - Frattini powtórzył to co mówił we wrześniu, że SIS II będzie gotowy najwcześniej w czerwcu 2008 roku.
Natomiast 5 grudnia ministrowie spraw wewnętrznych mają zdecydować, czy w związku z opóźnieniami SIS II, nie spróbować przyłączyć nowych krajów do obecnie obowiązującego i prostszego systemu SIS I (tzw. projekt SIS I Plus). Zdaniem Portugalii, która zgłosiła te propozycje, możliwe byłoby wtedy dotrzymanie pierwotnie wyznaczonej na październik 2007 roku daty zniesienia granic wewnętrznych UE.
Komisja Europejska uważa, że SIS I Plus jest projektem zbyt kosztownym, a w budżecie UE są środki tylko na SIS II. Ponadto - zdaniem KE - SIS I jest przeciążony i niedoskonały. SIS II ma zapewnić dostęp do większej liczby danych, w tym danych biometrycznych, a także ma być podłączony do systemu informacji wizowej (tzw. VIS).
Ostatecznie, czy będzie rozwijany SIS I Plus zdecyduje jednak nie KE, ale kraje członkowskie, na podstawie raportu o wykonalności projektu.
Z tłumaczeń Abbinga wynika, że Frattini, który w PE wysłuchał w poniedziałek wielu skarg eurodeputowanych z nowych państw UE, w swoim wystąpieniu chciał powiedzieć, że nawet gdyby zdecydowano o rozwijaniu projektu SIS I Plus, to obecnie najlepiej do tego jest przygotowana Słowenia.
Inga Czerny (PAP)
icz/ ap/ jra/