*Paweł Samecki, który zastąpił Danutę Huebner w Komisji Europejskiej na stanowisku komisarza ds. polityki regionalnej, obiecywał podczas przesłuchania w Parlamencie Europejskim w środę, że będzie się koncentrował na dalszym upraszczaniu przepisów w polityce spójności. *
By Samecki, zaaprobowany już przez szefa KE Jose Barroso, stał się formalnym komisarzem UE, musi uzyskać aprobatę Parlamentu Europejskiego. Dlatego w środę był "przesłuchiwany" przez eurodeputowanych komisji do spraw regionalnych PE. Głosowanie całego PE odbędzie się w połowie września w Strasburgu.
"Czuję się zawodowo przygotowany i kompetentny, by sprostać zadaniom komisarza ds. polityki regionalnej" - powiedział eurodeputowanym, wskazując na swe ponad 20-letnie doświadczenie w administracji publicznej (m.in. w ministerstwie finansów oraz NBP), gdzie zajmował się integracją europejską i rozwojem gospodarczym.
Przedstawił się jako zwolennik rozwijania polityki spójności. "UE potrzebuje silnej polityki spójności. Polityka spójności powinna dalej ewoluować, by sprostać wyzwaniom XXI wieku" - oświadczył. Wyraził przekonanie, że polityka ta może pomóc objętej recesją Europie zwalczać kryzys gospodarczy.
Ale pytania o kształt polityki spójności (obecnie obejmuje prawie 40 proc. unijnego budżetu) po 2013 roku, czyli w nowym wieloletnim planie budżetowym UE, odesłał do nowej Komisji Europejskiej.
Świadomy, że nie będzie miał wiele czasu na realizację zbyt ambitnych planów (kadencja obecnej KE, w której zastąpił Huebner, kończy się 1 listopada; prawdopodobnie zostanie przedłużona do 1 stycznia, do czasu wejścia w życie Traktatu z Lizbony, o ile powiedzie się referendum w Irlandii 2 października), w swej prezentacji w PE skoncentrował się na bardziej technicznych i pragmatycznych, możliwych do realizacji zamierzeniach.
"Zamierzam skoncentrować się na dalszym upraszczaniu przepisów w polityce spójności. Ale to nie oznacza, że nie będzie żadnych zasad. Utrzymamy zasady zdrowego zarządzania funduszami" - powiedział. Zapewnił też, że podczas kilku miesięcy, które zostały do końca mandatu tej Komisji Europejskiej, będzie się starał wzmocnić nadzorczą rolę Komisji Europejskiej, tak by zmniejszyć liczbę błędów w wydatkowaniu przez kraje UE unijnych funduszy.
Przesłuchanie prowadziła przewodnicząca tej komisji Danuta Huebner, która po zdobyciu mandatu do PE zrezygnowała ze stanowiska komisarza.
Inga Czerny (PAP)
icz/ mc/ jbr/
