Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Saryusz-Wolski: propozycja Ashton lepsza, ale wciąż bez kwot

0
Podziel się:

Eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że przedstawiona przez
Catherine Ashton w czwartek propozycja korpusu dyplomatycznego UE "idzie w dobrym kierunku", ale
wciąż nie uwzględnia postulatu kwot narodowych.

Eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że przedstawiona przez Catherine Ashton w czwartek propozycja korpusu dyplomatycznego UE "idzie w dobrym kierunku", ale wciąż nie uwzględnia postulatu kwot narodowych.

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton zaprezentowała w czwartek swą ostateczną propozycję w sprawie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ). Zapewniła w niej, że "nominacje do ESDZ będą odbywać się na podstawie zasług i możliwie jak najszerszej podstawie geograficznej, tak aby w personelu ESDZ była (zapewniona) znaczna obecność obywateli wszystkich krajów członkowskich".

Obiecała, że co roku będzie w raportach sprawdzać równowagę geograficzną, tak by wszystkie kraje były obecne w nowej służbie.

"To znacznie skorygowane +na plus+ stanowisko; idzie w dobrym kierunku, ale nadal tam nie ma zapisanego mechanizmu prawnie wiążącego. Potrzebny jest prawnie wiążący mechanizm ustanawiający docelowe kwoty narodowe, co by zapewniało reprezentatywność tej nowej służby" - powiedział PAP Saryusz-Wolski.

"To nie może być dyplomacja tylko starej Piętnastki" - dodał.

Propozycja Ashton nie zawiera kwot narodowych dotyczących udziału poszczególnych państw w nowej quasi-instytucji, jaką będzie ESDZ. Przewiduje natomiast, jak zapowiedziała Ashton, monitoring równowagi geograficznej. "Co roku sporządzany będzie raport na temat równowagi geograficznej" - wyjaśniły źródła z otoczenia Ashton. Ponadto propozycja przewiduje, że przy nominacjach komisarz doradzać będzie komitet selekcyjny. "W jego składzie będzie przedstawiciel każdego państwa członkowskiego, który będzie mógł proponować środki korygujące" - powiedziały źródła.

"Moja propozycja zawiera równowagę geograficzną. Osiągnę ją, bo poprosiłam wszystkich o przysyłanie mi jak najlepszych kandydatów. Dzięki monitoringowi zapewnię, że będzie to służba dla całej Europy, ale to zajmie jakiś czas" - powiedziała Ashton na konferencji prasowej.

Ashton ma nadzieję, że porozumienie w sprawie ESDZ rządy UE osiągną do 26 kwietnia, kiedy odbędzie się następne posiedzenie szefów MSZ "27". Jak zapewniła, otrzymała już poparcie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Barroso i pozostałych komisarzy na posiedzeniu kolegium w środę.

Propozycja będzie też musiała zdobyć poparcie Parlamentu Europejskiego w części dotyczącej budżetu. Tymczasem Ashton nie uwzględniła głównego postulatu PE, by powołać jej politycznych zastępców. Zamiast nich proponuje powołanie jednego silnego sekretarza generalnego, który będzie odpowiadał za całą ESDZ.

"To jest postulat całego PE i PE bardzo trudno będzie z tego zrezygnować. Chodzi o to, by ta służba była poddana demokratycznej kontroli, żeby PE mógł z nią rozmawiać na poziomie politycznym. Nikt nie ma nic przeciwko sekretarzowi generalnemu, ale to nie może być tak, że pierwszym zastępcą pani Ashton jest urzędnik. Bo to polityków my w PE możemy rozliczać, urzędnicy są mniej rozliczalni" - powiedział Saryusz-Wolski.

Inga Czerny (PAP)

icz/ kot/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)