Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w piątek, że Polska na szczycie UE w Brukseli grała zespołowo, zarówno jeśli chodzi o współpracę państw Europy Środkowowschodniej, jak i w ramach polskiej delegacji.
Pytany, czy do sukcesu przyczynił się także prezydent Lech Kaczyński Sikorski powiedział: "Pan prezydent był na sali, kiedy była mowa o Traktacie Lizbońskim".
"Okazaliśmy znajomość rzeczy. Przyjęto siłę naszych argumentów" - powiedział Sikorski dziennikarzom w drugim dniu szczytu UE.
Zdaniem szefa UKIE Mikołaja Dowgielewicza, przełomową dla realizacji polskich postulatów była czwartkowa rozmowa premiera Donalda Tuska z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym i przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.
"Prezydent Sarkozy powiedział do premiera Tuska, +Donald jesteś najbardziej skutecznym negocjatorem jakiego znam+" - relacjonował Dowgielewicz. (PAP)
mrr/ icz/ kot/ ap/