Szef unijnej dyplomacji Javier Solana powiedział w poniedziałek w Kabulu, że zły stan bezpieczeństwa i brak dobrego zarządzania to najpoważniejsze problemy, przed jakimi stoi Afganistan.
Przyrzekł, że zaangażowanie Unii Europejskiej w Afganistanie będzie sprawą długotrwałą.
Solana zapewnił, że wszystkie rządy UE będą w dalszym ciągu pracować z rządem Afganistanu i że będzie to współpraca długoterminowa.
Szef unijnej dyplomacji mówił to po spotkaniu z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem podczas jednodniowej wizyty w Afganistanie.
Unia, jak pisze AFP, wnosi drugi po USA wkład w pomoc militarną dla Afganistanu od czasu, gdy koalicja pod wodzą Amerykanów znalazła się w tym państwie pod koniec roku 2001, by przepędzić talibów.
Afganistan wciąż jest miejscem niespokojnym, gdzie dochodzi do krwawych akcji islamskich fundamentalistów, które nasiliły się w ostatnich latach mimo obecności ok. 70 tysięcy żołnierzy sił międzynarodowych.
Zachodni politycy i analitycy ostrzegli w tym roku, że Afganistan zmierza ku anarchii.
Konferencja głównych darczyńców Afganistanu, planowana na czerwiec, skoncentruje się na kwestiach bezpieczeństwa i zarządzania - powiedział Solana. Dodał, że obie te sprawy omawiał z prezydentem Hamidem Karzajem.
Prezydent Karzaj jest pod ostrzałem krytyki zarówno we własnym kraju, jak i w wielu zachodnich stolicach za to, że nie jest w stanie uporać się z korupcją, z nieefektywnymi urzędnikami i rozszerzającymi swe wpływy watażkami. (PAP)
mmp/ mc/ gma/
3418 4853 5102